Parnassus

The Imaginarium of Doctor Parnassus
2009
6,6 164 tys. ocen
6,6 10 1 163933
6,2 38 krytyków
Parnassus
powrót do forum filmu Parnassus

Ledger-słaba gra, Deep-umie grać tylko Jacka S.(w każdym nowym filmie gra tak samo).
Lily-piękno osobliwe ale gra przeciętna, fabuła - w Akademii Pana Kleksa była lepsza,
Odbiorca - ani to dla dzieci ani dla dorosłych. Efekty - przeciętne ale ze sznytem wyobraźni.
Nudy straszne, plus za klimat "cyrku", romantyczna atmosfera magii (ale cyrkowców mam za
biedaków, którzy ciężko pracują na chleb tułając się po świecie w barakach na kółkach)

ocenił(a) film na 5
PabloPicasso

Ledger w ogóle nie pasował do tej roli. No niestety wiem, że ma wielu fanów ja uważam go za przeciętnego aktora ale w tym filmie było marnie.
Jeśli chodzi o fabułę to w pełni się z Tobą zgadzam. Miałam wrażenie, że ktoś pisał scenariusz na szybko i albo nie miał na niego pomysłu albo miał ich zbyt wiele i nieumiejętnie wyselekcjonował je.
Ale za efekty to akurat mają u mnie +
Dodam jeszcze, że mam słabośc do reżysera

ocenił(a) film na 6
PabloPicasso

Na wstępie: temat. Następnym razem radzę doczytać. Nie licząc kilku aktorów film nie ma żadnego związku z Hollywood, nawet z USA. Rozreklamowany był dzięki "ostatniej roli Ledgera", szkoda, że takim kosztem film musiał być przedstawiany.
Ledger: gra co najmniej dobra. Deep: po części się zgadzam, mnie też już irytuje (kiedyś potrafił zaskakiwać). W sumie żaden z trzech aktorów "zastępców" nie wybił się niczym szczególnym, ale trzeba zwrócić uwagę, że były to role "solidarnościowe". Zostały nakręcone po śmierci Ledgera.
merde: Ledger moim zdaniem właśnie pasował do tej roli, tyle że nie zdążyć odegrać jej całej.
Co do fabuły, trzeba się porządnie wkręcić, a najlepiej obejrzeć nie raz, aby podołać za myślami Gilliama. Sam klimat jest świetny. Tak samo jak merde, mam słabość do tego reżysera. Dobrze, że powstaje dzięki niemu tego typu kino.

ocenił(a) film na 4
Renholder

Zgadzam się, że tego typu filmy są potrzebne ale robiąc je mogliby się przyłożyć, Ledger zagrał słabo, w ogóle przestańcie robić z niego drugiego Jamesa Deana, to że popełnił samobójstwo i zstąpił z tego łez padołu nie znaczy że trzeba wchodzić mu w 4litery. Był dobry ale są aktorzy znacznie lepsi, aczkolwiek gdyby zagrał cały film to kto wie, może byłoby lepiej, tego się jednak nie dowiemy, najwidoczniej na dokończeniu Parnassusa tak bardzo mu nie zależało.

ocenił(a) film na 6
PabloPicasso

"to że popełnił samobójstwo i zstąpił z tego łez padołu nie znaczy że trzeba wchodzić mu w 4litery."
"najwidoczniej na dokończeniu Parnassusa tak bardzo mu nie zależało."
Nie rozumiem tych argumentów. Pierwszy nigdzie nie jest potwierdzony i nie wnosi nic do dyskusji. Drugi wynika z pierwszego, dlatego od komentarza się powstrzymam.
Zresztą to nie jest ważne. Nigdzie nie porównywałem go do Deana, nie uważam go także za wybitnego aktora. Napisałem "Ledger: gra co najmniej dobra". "Dobra" to bardziej "7/10" niż "geniusz". Stąd nie rozumiem Twojej odpowiedzi.

ocenił(a) film na 4
Renholder

Chodziło mi raczej o fakt że zagrał zbyt krótko aby go oceniać w Parnassusie rzetelnie. Ps. Tak trąbiono że to samobójstwo że teraz się dziwię.

ocenił(a) film na 6
PabloPicasso

Wydaje mi się, że nawet 5 minut gry w filmie może sprawić, aby aktor miał szansę zwrócić na siebie uwagę.
Ledger w "Parnassus" nie zrobił szału jak z rolą Jokera (bo stwierdzić należy fakt, że rola mimo wszystko poruszyła światem kina), ale ja wcale tego nie wymagałem. Wręcz przeciwnie, oczekiwałem czegoś zupełnie innego. Wymagali natomiast tego "geniuszu" wszyscy przeciwnicy oraz "nowi fani" aktora, jak i jego wspomnianej roli w "Dark Knight".
W dalszym ciągu uważam, że zagrał dobrze nawet tą część, którą zdążył odegrać.

PabloPicasso

Mi się film bardzo podobał Ledger i Deep najlepsi

PabloPicasso

Johnny Deep tylko Jacka S. umie grać.. Chyba żartujesz Deep jest świetnym aktorem np. Secret Window, From Hell, Jeździec Bez Głowy, Charli i Fabryka Czekolady .. wszystkie filmy z Johnnym Deepem są świetne

ocenił(a) film na 4
maciejek93

Sorki ale po Piratach jego występy są coraz słabsze, nie mówię że złe ale odtwórcze, gesty, zachowania, wszystko jak u Jacka Sparrow. Wielki aktor powinien umieć grać coś więcej niż tylko siebie.

ocenił(a) film na 4
PabloPicasso

A co wy macie to tego, że gra we wszystkich Piratach z Karaibów tak samo? Wy tez jako ludzie zmieniacie w mgnieniu oka swoje gesty, mimikę itd. Zastanówcie się trochę dzieci nad tym, co wypisujecie.

A co do filmu.... Film zdecydowanie przereklamowany, fabuła nie zachwyca, nie ma w tym filmie głębi. Nudny? Czy ja wiem, bywają nudniejsze dzieła... Mnie osobiście nie zachwycił. Preferuję z reguły bardziej ambitne filmy, które mają coś więcej do powiedzenia. Jak dla mnie 4/10.

ocenił(a) film na 7
ThePanB

Nie zgodzę się z tym, że Johnny Depp umie tylko Jacka Sparrowa grać. W innych filmach również wypada super, dla przykładu: Marzyciel, Charlie i fabryka czekolady i również podobała mi się jego rola w Alicji w krainie czarów. To jest oczywiście tylko moje zdanie, każdy ma prawo mieć inny pogląd.

Jeżeli chodzi o film to jak dla mnie to nie był zły, ale rewelacją nie był i nie należy do moich ulubionych. Dość przyjemnie mi się go oglądało. Miałam momenty, w których wszystko zaczynało mi się mieszać, ale ogólnie dało się obejrzeć.

ocenił(a) film na 5
ThePanB

Napisał, że w każdym KOLEJNYM FILMIE Depp gra tak samo (z czym się zgadzam) a nie, że w każdej części Piratów (co jest oczywiste). Czytaj ze zrozumieniem.