Musze powiedzieć ze film mi się podobał. Nie jest to arcydzieło tak jak niektórzy na podstawie trailerów wnioskowali (choć ponoć o gustach się dyskutuje). Wielkie brawa dla montażystów gdyż spodziewałem się zobaczyć Ledgera tylko przez chwilę, a tu ku mojemu zdziwieniu grał przez prawie cały film z przerwami na trzech zastępczych Panów (Depp-5 minut,Law-10 minut,Farell-20 minut. Podejrzewam ze scenariusz został po śmierci Ledger'a diametralnie zmieniony na szczęście z całkiem niezłym skutkiem.
Życzę wszystkim miłego oglądania.
jezeli faktycznie jesteś z UK (premiera 16.10), bo dopiero teraz zerknąłem w profil to cofam wypowiedz i nie ma tematu.. no a jezeli nie to podtrzymuje i proponuje sie zastanowic nad takim ogarnianiem wszystkim 'geniuszom'..
Po pierwsze to pocałuj mnie w dupe baranie.
A kolejna sprawa jest taka że to chyba ty ludzi swoją miarą oceniasz i najpierw krytykujesz a potem sprawdzasz profi - finalnie robisz z siebie idiote i przepraszasz. Mam gdzies twoje przeprosiny.
A tak na marginesie: Wyglada na to ze orientujesz sie calkiem niezle odnosnie dostepnych w sieci pirackich kopii tego filmu.
Tak mieszkam w UK. Łyso ci baranie?
Nie moge sie powstrzymac.
Ja udaje znawce? Po czym tak wywnioskowales? Po co ktos wymyslil forum?
To ty baranie nalezysz do spolecznosci ktora 20 roznych slow zastepuja slowem -'ogarnianie' badz 'ogarnac' i smiesz mi pierdolic ze ja staram sie byc 'cool'?
Dorosnij dzieciaku
widze, ze bardzo się przejąłeś lamusie.. nie przepraszałem cię wcale tylko potem założyłem, że mogłeś to oglądać.. min. 99% ludzi piszących tu mieszka w Polsce więc nie musiało mi przychodzić na myśl, że akurat ty czopku nie.. jak byś nie wiedział to 3/4 inteligentów na tym forum spamuje je właśnie takimi tematami próbując być cool..
a jak nie możesz się powstrzymać to zjedź sobie na rękawie w publicznym szalecie i będzie po sprawie.. przejęty dzieciaku.. :)
najpierw pomysl, a potem pisz. to wlasnie przez takie osoby jak ty czesc z nas musiala wyjechac, by nie sluchac chamstwa i cwaniactwa niedoinformowanych, bezmyslnych (sorry,ale te slowo najlepiej do ciebie pasuje) ludzi zamieszkujacych kraj Polske. Tez bylem na filmie i od strony technicznej,gry aktorskiej jest rewelacyjny. jest to opowiesc o naszych wyobrazaniach o zyciu, jakie chcielibysmy wiesc. podczas ogladania odczuwamy smutek by za pare sekund usta same sklejaly sie do smiechu, taka bajkowa fantazja wplatana w swiat rzeczywisty.
tak sobie tłumacz.. część takich jak Ty musiała wyjechać bo była zbyt kałmukowata by zorganizować sobie życie w trudnych warunkach.. ba tak je można nazwać w porównaniu do np. Angli.. co do filmu.. zgodze się, że może być jak mówisz..
A ja właśnie wyjechałem ze względu na takich zawistnych cwaniaczków jak ty.. w Polsce mi się wiodło doskonale i tu też mi się wiedzie znakomicie.. niestety prostaków twojego pokroju też nie brakuje, więc jak słyszę mój ojczysty język przechodzę na grugą stronę ulicy, tak na wszelki wypadek. A tobie proponuje zapisać się do jakiejś partii, tam kochają takich 'cfaniakooof', którzy uważają, że ludzie mają źle bo sami sobie na to zasłużyli, a poza wciskaniem ludziom gówna niewiele więcej sami potrafią :)
Wszystkim uczestnikom dyskusji gratuluję elokwencji i kultury osobistej.
Naserkiciu
- ja też sobie pooglądałam i bardzo jestem zadowolona z tej produkcji, choć szczerze mówiąc lekko dość mam Johnny'ego Deppa (a nie DEEPa) w kazdej nowej produkcji, która wchodzi na ekrany i ma cokolwiek wspólnego z fantastyką. Dla mnie do tej pory jego najlepszą rolą pozostaje Gilbert Grape.
freeze84
Na pewno 84? bo sądząc po Twojej wypowiedzi, to dałabym 95.
" obejżałes sobie zjebaną wersje kinową gdzie od obrazu można dostac zeza o dzwięk brzmi jak z muszli klozetowej?? "
No , przykro mi, ale ja również cieszę się, że obejRZałam zjebaną wersję kinową i jakimś cudem udało mi się nie dostać zeza, a rekomendowanych przez ciebie odgłosów muszli klozetowej również zabrakło.
"gratuluje bycia 'cool' bo jezeli trzeba było się aż tym pochwalic na forum gdzie i tak każdy ma to w dupie i jeszcze na dodatek udawac wielkiego znawce, to zapewne o to chodziło.. :/"
po pierwsze, to od tego jest to forum, żeby ktoś, kto jeszcze danego filmu nie obejrzał, mógł dowiedzieć się, czy warto na niego iść do kina, więc nie sadze, by ktoś miał to w dupie - poza takim ignorantem jak ty, oczywiście. A w komentarzu, do którego się tak ładnie odniosłeś nie zauważyłam nawet stwarzania pozorów bycia znawcą, po prostu parę opinia na temat ładnego montażu, które to zdanie podzielam.
A zamiast przepraszać i cofać wypowiedź, to może się dziesięć razy zastanów i rusz swoim tycim móżdżkiem zanim coś powiesz, bo najwidoczniej jak ci tylko żal dupkę ściśnie, to plujesz, co ci ślina na język przyniesie.
I jeszcze jedno - część z nas wyjechała, bo świetnie zna MINIMUM JEDEN język, przeważnie angielski i stwarza nam to lepsze możliwości rozwoju. Niestety, takim jak ty pozostaje przerzucanie kartofli w osiedlowym spożywczaku, bo innego wyjścia nie mają.
Pozdrawiam intelektualistów, na pohybel prostakom.
FREEZE NIE DORASTASZ NAM DO PIĘT! JAK JUŻ SIĘ KOŃCZĄ ARGUMENTY TO SIĘ ZA MATKĘ CZYJĄŚ ZABIERASZ. ZJADŁBYM cIĘ TU ŻYWCEM ALE SZKODA SIĘ ZNIŻAĆ DO tWOJEGO POZIOMU DZIECIAKU.
dobra, KONIEC kłótni. przecież to do niczego nie prowadzi.
a tak na marginesie to temat dotyczy filmu. ;]
Zastanawia mnie po jaką cholere ludzie się tutaj wyzywają nawzajem i licytują kto widział, kto nie widział, zarzucają oszustwa itd. Nie spodziewałam się tego.
Weszłam na forum, żeby poczytać i ewentualnie podyskutować z ludźmi, którzy tak jak ja, mieli przyjemność zobaczyć ten film w UK [ja tam nie mieszkam, byłam przez poprzedni tydzień u znajomych i akurat zdążyłam na ostatni seans puszczany w Cambridge - co dziwne,na sali było 7 osób razem ze mną, a film w UK grali tylko 2 tyg, wiec jakbym przyleciała dzień później to już nic bym nie zobaczyła..]
Osobiście uważam, że produkcja jest dokładnie taka, jakiej oczekiwałam i bez wyrzutów sumienia oceniam na 10, bo podczas seansu czułam się jak zahipnotyzowana. Szkoda, że dodatkowe wcielenia Tony'ego były przedstawiane tak króciutko, ale z drugiej strony to dobrze, że można jeszcze ten ostatni raz na dłużej popatrzeć na Heatha. Jestem zadowolona i w żadnym razie nie żałuję 7 funtów wydanych na kino ;)
Widzisz, bo to kwestia kultury osobistej. Niektórzy nawet z forum internetowego nie umieją korzystać ;)
Czytając tę rozmowę między Panami Naserkiciu i Freezem śmiem stwierdzić, że Pan Freeze tak naprawdę nie potrafi być nawet chamski. Chamskim należy być z klasą, a na pierwszy rzut oka widać, że Panu Freezowi brak klasy! Ktoś do niego napisał, żeby najpierw pomyślał, a póxniej wypowiadał się na forum, ja mam lepszy pomysł: niech Pan Freeze w ogóle się nie wypowiada!
MOGLBYS UZYWAC TAK PRZYDATNEGO OKRESLENIA JAK : SPOILER a konkretnie mam na mysli czas dublerów Ledgera, do ch... wafla
Ale określenie 'spoiler' raczej tyczy się postów zdradzających fabułę, a nie czas gry aktorów. To tak jakbyś za spoiler uznał podanie obsady filmu.
ale tu widzielismy ze Ledgera zastapiono 3ma innymi aktorami - podajac ile czasu w filmie przypada na kazdego z nich jest w jakims sensie spoilerem bo jak zobaczysz Deppa na wizji po raz pierwszy to bedziesz wiedziala , ze za 5 minut juz go nie bedzie. Czyli - bedziesz wiedziala , ze bedzie on bardzo krotko.