To chyba będzie dla mnie jedno z większych rozczarowań jeśli chodzi o filmy 2009 roku, spodziewałam się innej fabuły, innego charakteru danych bohaterów i innych zwrotów akcji...ale cóż czasem i tak bywa, trzeba jednak wziąć pod uwagę, że film porostu mógł być ciut przereklamowany...7 myślałam, że dam, ale się przeliczyłam po przemyśleniach mocna 6 ;-)
Choć na 100% mocną stroną filmu jest obsada i tu mooocny plus! :)
Czasami film warto obejrzeć ani nie dla zwrotów akcji, ani nie dla bohaterów, czy nawet dla fabuły. Czasami jest arcydziełem niezależnie od tych kwestii.
Również spodziewałam się zupełnie czegoś innego, jednak ja, w przeciwieństwie do ciebie, jestem zadowolona po obejrzeniu seansu. Przez pół godziny po nim nie mogłam dojść do siebie, bo po prostu nie spodziewałam się takiego zakończenia, miałam tysiąc koncepcji ewentualnego finału, ale na to nie wpadłam. I to handlowanie dziecięcymi organami... Naiwna, widziałam w Tonym samo dobro, mój błąd. ;D
Ja również w Tonym widziałam ucieleśnienie kogoś dobrego a nie tytułowego diabła! może przez to jacy aktorzy go zagrali - cóż widać nie warto dać się zwieść ;-)