Początek zapowiadał się świetnie. Nieśmiertelny mnich, zakład z diabłem, zaczarowany powóz Parnassusa, stroje i aktorzy film z miejsca mnie wciągnął. Niestety początkowy, magiczny klimat filmu zniszczył nadmiar komputerowych efektów specjalnych. To co na początku przypominało mi Labirynt Fauna, wymknęło się spod kontroli wprowadzając chaos i przytłaczając fabułę.
Film troszkę mnie rozczarował dlatego 6/10