miało byc...ale nie bylo.Gorzkie rozczarowanie....uwielbiam basnie ale chyba nie basnie tego Pana ktory zalatuje Monty Pythonem...Wiało nuda, z niecierpliwoscia czekalam na rozwiniecie akcji niestety nie doczekalam sie.Niektore dialogi mogly zostac wyciete, poniewaz nic nie wnosily, nie byly interesujace i tylko meczyly tak jak np dialog Toniego z pomocnikiem Parnassusa kiedy probuje odzyskac swoje muzyczne narzedzie dzieki ktoremu potrafi przezyc jako wisielec...i mnostwo innych niepotrzebnych dialogow.Przedstawione sa dwa swiaty dwa kontrasty.Ciezka mroczna i brudna Anglia i basniowa sceneria za zwierciadlem...ale ani jedno ani drugie nie zrobilo na mnie wrazenia.Anglia jest za "ciezka" a bajkowa sceneria nie wykracza poza granice wyobrazni...Za to zeby nie do konca pograzac filmu na oklaski zasluguje tom waits w roli diabla, w ogole jako bohater jest bardzo ciekawie przedstawiony odbiegajacy zupelnie od stereotypu diabla w religii chrzescijanskiej a sam waits dal z siebie wszystko do tego idealnie pasujaca uroda.Dziwie sie ze tak rzadko obsadzany jest w filmach, z jego twarza moglby spokojnie grac seryjnych mordercow bez charakteryzacji.Za to dziwia mnie bardzo zachwyty nad uroda mlodziutkiej Lily Cole...nad gustami sie ponoc nie dyskutuje ale bez przesady ze jej uroda poraza..dla mnie to zwykla pucułowata dziewczyna o rudych wlosach bladej cerze i wypiekach na policzkach...Ogolny zawod i daje 2/10
Masz jakiś szacunek dla czytelników twoich postów ?
Bo nie lada sztuką jest przejść przez ten (wybacz za mocne słowo) "bełkot"
Skoro tak ciezko bylo Ci przejsc przez to co napisałam, mam nadzieje ze zawiesiłeś odczyt juz w polowie zeby nie przegrzał Ci sie za bardzo mozg:)Pozdrawiam:)
Trochę dziwi mnie nazywanie tej wypowiedzi bełkotem.. Jak dla mnie ten post zawiera w sobie dużą dozę sensownej, subiektywnej krytyki. Jest postawiona teza, poparta argumentami.. Niekoniecznie trzeba się z nimi zgadzać, lecz mimo to ten post jest dla mnie raczej wysepką w otaczającym nas na filmwebie morzu bełkotu :)
Zgodzę się wypowiedź jest jak najbardziej sensowna i uargumentowana. Zgodzę się też co do aktorki grającej córkę Parnassusa. W filmie miała świetną charakteryzację natomiast poza nim to zwykła, przeciętna, rudowłosa dziewczyna nie grzesząca pięknością. Natomiast jeśli chodzi o Waitsa, to jak dla mnie był trochę bezpłciowy. A sam diabeł w takiej postaci już gdzieś się pojawiał, tylko nie pamiętam gdzie.
Trochę za mało było w filmie Deppa, a on jak zwykle był świetny.
To nie jest żadna baśń... po primo...
Po drugie wyobraźnia nie ma granic tylko u niektórych osobników jest płytsza, no ale Twoja zapewne to Rów Mariański w porównaniu z wyobraźnią Gilliama... więc z niecierpliwością czekam na Twój popis reżyserski ;)
Rozumiem, że nie wszystkim film się podoba... norma, nie ma takiego, który by wszystkim dogodził ale naprawdę nie wiem jak można nudzić się w czasie seansu, wydaje mi się, że to przez zwykły brak skupienia, a oglądając takie filmy bądź co bądź trzeba się na nich skupić bo to nie jest "tania rozrywka dla plebsu"(nie ubliżając nikomu).
Film mógłby być lepszy lecz przypadki chodzą po ludziach/filmach ;)Reasumując Parnassus ma wiele plusów i jest naprawdę świetny :)