opis stanu bezpośrednio po powrocie z kina:
oh! jak żałuję że tak późno zdecydowałam się na ten film! (rola przypadku-ale ja generalnie tak juz mam ;P )
jestm oczarowana. Cieszę się bardzo że w stosunkowo krótkim czasie znalazł się film który zatarł moje nie do końca fajne wspomnienia po Avatarze.
Zostałam kompletnie powalona na kolana. Czarujący, ujmujący, zatrważający, zagadkowy, inteligentny, wielowymiarowy, wzruszający, poruszający, rozwijający i tak mogłabym długo!
coś mi mówiło że kolejna bajkowa produkcja z domieszką Deepa zaspokoi moje poczucie estetyki w szerokim znaczeniu!
naprawdę, kochani, proszę was, jeżeli się zastanawiacie nad tym filmem - nie róbcie tego. zdecydujecie się spontanicznie i dajcie się ponieść tej fali cudowności i tajemniczej magii która już w pierwszej chwili porywa i nie pozwala opuścić swojej krainy do momentu ... ( nie wiem do kiedy,gdyż wciąż jestem w transie :P ) ....
No, a ja już od prawie trzech tygodni tak mam:)
Nawet zaczęłam się zastanawiać czy na pewno jest ze mną wszystko w porządku, ja pokochałam ten film;). Bardzo mało ludzi się przychylnie wypowiada na temat tego filmu.
Więc witaj w mniejszości.
Pozdrawiam.
tzn. tak mi się równiez film b. podobał.. tylko zastanawia mnie co w nim takiego rozwijającego? ...
Twoja egzaltacja skłania mnie do popełnienia poniższej, subiektywnej oceny filmu.
Tego się nie da oglądać. Alkoholik, karzeł, lolita, arlekin-transwestyta i dandys-cwaniaczek odcięty ze sznura. Brzmi nieźle?. Aha, jeszcze diabeł. Diabeł obleci, bo jest znudzony, skory do zakładów, jako jedyny mruga do widza i zdaje się mówić - wiem, wiem męczysz się brachu, wydałeś kaskę a tu takie bzdury, he he...
Po co diabłu córka Parnassusa? Domyślcie się sami, bo on sam nie wie. Zaliczyłem zgon mentalny po ok. 20 minutach. Błazny skaczą i kopią się po dupach (może nieco przerysowałem), a stary wali prosto z flachy, żeby imaginarium działało. Nagle jakiś łysy Rusek z kolesiami wpada na tył budy bo goni pana w falbankach, a tamten im ucieka po drabinie na chmurkę... Uff, wystarczy, bo zdradzę zbyt dużo szczegółów fabuły...
Jeżeli wam się wydaje, że jest to zabawny film, to niestety muszę wszystkich zmartwić. Nie jest zabawny.
Żeby jednak wykazać, że nasze odczucia są w pewnych punktach zbieżne, pozwolę sobie zacytować:
"Zostałam kompletnie powalona na kolana".
Ja też zostałem powalony...
"Czarujący, ujmujący, zatrważający, zagadkowy, inteligentny, wielowymiarowy, wzruszający, poruszający, rozwijający i tak mogłabym długo"
Zgadzam się, był zatrważający.
"...zdecydujecie się spontanicznie i dajcie się ponieść tej fali cudowności i tajemniczej magii która już w pierwszej chwili porywa i nie pozwala opuścić swojej krainy do momentu ... ( nie wiem do kiedy,gdyż wciąż jestem w transie..."
Ja też nie mogę się otrząsnąć...
Summa summarum, lepiej popatrzeć na drzewa, albo padający śnieg, a pieniądze wydać na piwo. Za cenę biletu można zafundować sobie parę flaszek wspomagających własne imaginarium ;)
nie dokońca się z Tobą zgadzam.
lolita... ?
tranwestyta...?
nie bardzo mi pasują te określenia do tych osób nie wiem czemu tak uważasz.
diabłu potrzebna jest jego córka, bo chce odebrać mu to co dla niego jest najcenniejszym skarbem - to chyba logiczne.
ta drabina na chmurkach..no to było mrzenie Tonyego chyba, i chciał do niego dojść... a Ruscy go gonili bo nahle okazało się że żyje a wisiał im niezła kase...
a co do zabawności to ogólnie mówiąc każdy ma inny sposób odbierania tego dla przykładu, mnie będzie bawiła czyjaś wpadka np. a Ciebie nie czy nawet z dowciapmi zaużymy, że Ciebie bawią dowcipy o blondynkach mnie nie będą i co nie będe zabawna?
a co do filmu nie był zabawny i chyba nie miał byc...
to moja opinia.
pozdrawiam :)
"nie dokońca się z Tobą zgadzam."
Czyli częściowo się zgadzasz ;)
"lolita... ?"
Kończyła 16, Parnassus utrzymywał, że ma 12, wyglądała na 23 a zachowywała się jakby miała 10. prowokowała w łódce eks-wisielca. lolita.
"tranwestyta...?"
przebierał się w kobiece ciuchy, nakładał makijaż, może się nie zoperował tam na dole, ale widziałem symptomy, że źle czuje się we własnym ciele.
"diabłu potrzebna jest jego córka, bo chce odebrać mu to co dla niego jest najcenniejszym skarbem - to chyba logiczne"
kompletnie się nie zgadzam. diabeł nie chciał jego córki, chodziło tylko o zakład, z którego na koniec chciał zrezygnować, jeżeli Parnassus prędzej od niego złowi 5 dusz. diabeł chciał ten zakład przegrać.
"ta drabina na chmurkach..no to było mrzenie Tonyego chyba, i chciał do niego dojść..."
no nie wiem, czy czując oddech ruskich na karku myślałabyś o realizacji marzeń ;)
"Ciebie bawią dowcipy o blondynkach mnie nie będą i co nie będe zabawna?"
Chyba chodzi Ci o poczucie humoru? Być zabawną to znaczy rozśmieszać innych ;)
"a co do filmu nie był zabawny... "
No tu się zgadzamy.
Również pozdrawiam ;)
ok z ta lolita niech Ci będzie :p
ale transwestytą - ciągle się nie zgadzam chodził w "damskich" ciuszkach i się malował na potrzeby spektaklu :p
co do diabła ja odniosłam wrażenie, że nie był przekonany z tym, że przegra gdyby nie Tony i jego pomysł na zmiane Parnasuus by przegrał.
Drabina: no tak, ale on wszedł pierwszy za lustro więc to tak jakby był jego świat a wchodzenie po niej było jednoczesnie ucieczka i dazeniem do celu :]
ale z tego co kojarze to wcześniej napisałam coś o zabawnosci przed tym zdaniem, które zacytowałeś :P
no tak tu się zgadzamy bo film nie był stworzony, żeby bawić :P
Nie były to damskie ciuszki lecz stylizacja na przedstawienie XVI-XVII wiek, gdzie każdy facet nosił taki makijaż.
Jeżeli tak powierzchownie oglądasz filmy to ten gatunek nie jest dla ciebie i odbiorców tobie podobnych. Film ma głęboki przekaz i nie jest kolejną płytką,bezbarwną szlamom wciskaną nam na siłę przez przemysł filmowy. Spotkałam się z wieloma opiniami tego filmu i niestety są dwie grupy ludzi 1- osoby które nic nie zrozumiały i narzekały na bezsens tego filmu (byli to z reguły faceci 28-38 lat. którzy z nadmiaru kasy nadużywają narkotyków i są tak ogłupieni że dla nich ten film to dno.
2 grupa jest zróżnicowana wiekowo i materialnie ale film uważają za arcydzieło. Dla Mnie film jest piękny.
"Film ma głęboki przekaz..."
Jaki przekaz? Piszą o głębi, przekazie, a nawet rozwoju duchowym podczas oglądania filmu, ktoś tam przez 3 tyg. nie może wyjść z transu. Ludzie co się z wami dzieje? Przecież to film-wydmuszka. "Pszczółka Maja" miała głębszy przekaz niż "Parnassus".
"osoby które nic nie zrozumiały i narzekały na bezsens tego filmu (byli to z reguły faceci 28-38 lat. którzy z nadmiaru kasy nadużywają narkotyków i są tak ogłupieni że dla nich ten film to dno. 2 grupa jest zróżnicowana wiekowo i materialnie ale film uważają za arcydzieło"
Ciekawy podział. A tak na marginesie, znasz bajkę "Nowe szaty króla"? Jeśli nie to przeczytaj. pozdrawiam ;)
Arkandor, Bajka "Nowe szaty króla" niestety nie na miejscu;)
Tam wszyscy widzieli Króla w w ubraniu, Parnassusem zachwyca się mniejszość.
Pozdrawiam.
"Tam wszyscy widzieli Króla w w ubraniu, Parnassusem zachwyca się mniejszość."
Nie wnikam w statystyki. Chodzi mi o podobieństwo zachowań ludzkich.
pozdrawiam :)
''Film ma głęboki przekaz i nie jest kolejną płytką,bezbarwną szlamom wciskaną nam na siłę przez przemysł filmowy. ''
Objaśnij mi ten przekaz :)
''1- osoby które nic nie zrozumiały i narzekały na bezsens tego filmu (byli to z reguły faceci 28-38 lat. którzy z nadmiaru kasy nadużywają narkotyków i są tak ogłupieni że dla nich ten film to dno. ''
Nie sądziłem że znajdę tutaj taką perełkę wśród postów. :)
Skąd pomysł na taką grupę? Myślisz że wielu facetów w tym przedziale wiekowym zażywa dragi? Skąd taki przedział? Mając 27 lat nie łapię się jeszcze w tą grupę? (oby nie... oby nie...) Najbardziej mnie intryguje jak zmierzyłaś ten wiek, płeć i że to faceci? Po anonimowych postach piszących że to szmira i kicz? Sorry, ale takie teksty na niskim poziomie raczej pisane są przez dzieciaki w wieku gimnazjalnym, a nie facetów powyżej 28 lat którzy mają swoje rodziny z dziećmi i nie zajmują się taką dziecinadą (są na pewno wyjątki).
''2 grupa jest zróżnicowana wiekowo i materialnie ale film uważają za arcydzieło.''
Ok, a gdzie trzecia grupa? Czyli osoby którym film średnio (lub wcale) się spodobał, zrozumiały doskonale jego treść i przekaz, a nie są facetami w przedziale wiekowym 28-38 lat, a tym bardziej nie zażywają narkotyków? ;]
faceci w tym wieku zawsze zażywają dopalaczy - inaczej nic by nie rozumieli. czyli genralnie twoje pytanie jest bez sensu ;) <dżołk jak ktoś nie zrozumiał to się nie dziwię - specyficzny mam dowcip)
Potrzebujesz wyjaśnień na to samo pytanie od wielu osób??? "paula1990" odpowiedziała na twoje pytanie więc nie widzę sensu powielania odpowiedzi skoro jest trafna. a może to tania prowokacja z twojej strony? Jeśli tak to już ci mówię że nie dasz rady ;D Pozdr.
co znaczy egzalatcja? <szczerze się zastanawiam nad twoją interpretacją tego słowa>
wiesz, to że nie odbierasz tego jak ci to podano - fantastycznie! film był podany jednoznacznie ale czepić można się wszystkiego. mamy w tym filmie (co samą mnie sobiście zdziwiło) przykłady uczuć i emocji prosto z życia, niespełnione pragnienia, chęć wyrwania się własnemu życiu, tęsknotę za poczuciem osobowości, maski kpiny ukrywające prawdziwego człowieka, przekore i upór, machlojki i desperacje...
piękna jest sama idea tego filmu, a że do tego wykonanie podoba się części publiczności, jest już generalnie żadko spotykane w kinematografii.
Wiesz nie spodziewam się że osoba która gapi się na drzewa pijąc browca jest w stanie docenić film który wzbudził w nim emocje. negatywne czy pozytywne, nie istotne. Dał ci coś, a już za to należy podziękować. Bo gdzie indziej znajdziesz zestaw lolita+diabeł+pijak+karzeł+zdechła oskubana kura??
"co znaczy egzalatcja?"
nie wiem co to znaczy "egzalatcja", natomiast egzaltacja bije z twojego pierwszego postu.
"mamy w tym filmie (co samą mnie sobiście zdziwiło)... "
"chęć wyrwania się własnemu życiu"
???
"tęsknotę za poczuciem osobowości"
???!!!
"piękna jest sama idea tego filmu, a że do tego wykonanie podoba się części publiczności, jest już generalnie żadko spotykane w kinematografii"
???
"Wiesz nie spodziewam się że osoba która gapi się na drzewa pijąc browca jest w stanie docenić film który wzbudził w nim emocje"
???
Dziewczyno, czy ty przypadkiem nie jedziesz na dopalaczach?
nie wiem dlaczego, ale twoje odpowiedzi, a mam tu na myśli "????" lub też "???!!!!" kompletnie mnie nie zaskoczyły.
taaak, dopalacze, zawsze!