Obejżyjcie "Ostatnie kuszenie chrystusa", przy dziele Scorsese film Gibsona choć świetny warsztatowo ( osobiście b. mi się podobał ) jest tylko zlepką ciekawych obrazków. "Ostatnie kuszenie..." jest naprawdę głębokim filmem, skłaniającym do niebanalnych rozmyślań na temat wiary i natury człowieka. Podsumowując gorąco polecam obydwa filmy, ale każdy z nich jest dla innego typu widzów. Pozdr.