Pasja

The Passion of the Christ
2004
7,5 242 tys. ocen
7,5 10 1 242179
6,8 42 krytyków
Pasja
powrót do forum filmu Pasja

10/10

ocenił(a) film na 10

Obejrzałam film drugi raz i jeszcze do tej pory nie mogę ochłonąć. Brutalność scen porażająca, poruszająca do głębi. Ciężko mi ubrać w słowa emocje, które przeżywałam, nie potrafię.
Jestem osobą wierzącą i nie wstydziłam się łez.
Od strony technicznej:
Świetna obsada aktorska. Do tego muzyka i język łaciński tworzące niesamowity klimat.
10/10

ocenił(a) film na 10
Lineczka_filmweb

zgadzam się

Lineczka_filmweb

Nie wiem czy osoby oglądające film na Polsacie mają świadomość, że oglądały wersję złagodzoną a wersja troszkę brutalniejsza ma chyba z 7 dodanych minut. Zauważyłem to oglądając sceny biczowania czy zakładania korony cierniowej.

Polsat chyba puścił wersję lekko poucinaną :)

Może ktoś ma wprawione oko i też to zauważył ?

Ogółem film świetnie zrealizowany, robi wrażenie, ciężko powstrzymać oczy od łez, w kilku miejscach.
Mel Gibson świetny film nakręcił.

ocenił(a) film na 10
rbk23

oglądałem pasje ze 4 razy ale kilka lat temu, dziś oglądałem i rzeczywiście chyba czegoś brakowało.

rbk23

Tak, też to zauważyłem :) Oprócz tego co wymienileś, brakowało jeszcze przybijania rąk do krzyża, momentu wyrwania ręki Jezusowi i obrócenia krzyża na drugą stronę, by usunąć końcówki gwoździ :)

ocenił(a) film na 10
Imitation

Faktycznie tego nie było!

ocenił(a) film na 10
Imitation

Dla mniejuz ta wersja byla mocna, ale jednak zobaczyc normalana wersje.

ocenił(a) film na 10
rbk23

Szczególnie w scenie kiedy w czasie drogi Krzyżowej Jezus spotyka swoją matkę. Albo w scenie biczowania/ukrzyżowania - ciężko powstrzymać łzy. Wzruszyła mnie jeszcze przemowa umierającego łotra, który się nawrócił.
Teraz sobie coś przypominam, że kiedy oglądałam film pierwszy raz to faktycznie sceny biczowania i założenia korony cierniowej były brutalniejsze.
Ciężko mi było oglądać nawet złagodzoną wersję, bo cierpienie i męka Pana Jezusa poruszyły mnie do tego stopnia, że w pewnym momencie chciałam nawet zrezygnować z oglądania, bo ciężko było znieść mi brutalność niektórych scen.

rbk23

Rzeczywiście, film był okrojony.
Choć pierwszy raz oglądałam w kinie 10 lat temu, to pamiętam, że wtedy dużo bardziej wywarły na mnie wrażenie brutalne sceny, np. wbijanie gwoździ. Myślę, że decyzja o pokazaniu "łagodniejszej" wersji podjęta została ze względu na zbyt wczesną porę emisji filmu.

ocenił(a) film na 8
Lineczka_filmweb

W filmie stosunkowo mało jest tej łaciny. Najczęściej słychać tam aramejski. Oczywiście jest to plus, że aktorzy wypowiadają się w języku, którym mówiono w tamtych czasach. Mnie zaciekawiła jeszcze postać szatana, który pojawia się co kilka scen.

Gibson to Gibson - zawsze trzyma poziom. :)

ocenił(a) film na 10
Versinn

O tak, świetna charakteryzacja. Od tej postaci bije po prostu zło.
Świetnie wykreowana postać Matki Boskiej i Jezusa, a także Piłata czy Barabasza. Aktorsko na najwyższym poziomie.

Dobrze wiedzieć, że to był aramejski, nie znam się. Brzmiało mi to jak łacina. :) Niemniej jednak film ciut straciłby gdyby był np. w języku angielskim.

ocenił(a) film na 10
Lineczka_filmweb

genialnie Caviezel to zagrał, lepiej się nie dało.

https://www.youtube.com/watch?v=7Mz1JP3hZPo

ocenił(a) film na 8
Lineczka_filmweb

"język łaciński" Jaki?

Od siebie dodam, że odtwórca głównej roli bardzo przypomina Jezusa z całunu.

ocenił(a) film na 10
shamar

Brzmiało mi to jak łacina - mój błąd, o którym napisałam dwa posty wyżej.