Film nieporozumienie. Przez 2h oglądamy katowanego Jezusa a po godzine wszystko obojętnieje
i mamy juz głeboko w D co oni z nim robią. W tym filmie Mela wyraźnie poniosła fantazja i to
niekoniecznie w dobrą stronę. Scena biczowania to najbardsziej irytujący i oderwany od
rzeczywistosci moment filmu. Zamysł filmu aby pokazac cierpienie J C może i był dobry ale z
realiacja Mel Gibson moim zdaniem sobie nie poradził.
Byłoby dobrze żebyś zanim cokolwiek napiszesz trochę poczytał, zainteresował się tematem. Scena biczowania irytująca?? A co Cię w niej tak bardzo irytuje - że tak długo trwa czy że jest tak okrutna? Oderwana od rzeczywistości?? Jeżeli tak twierdzisz to znaczy że jesteś ignorantem. Wystarczy trochę interesować się historią Starożytnego Rzymu by zdać sobie sprawę z tego jak traktowali oni podbite ludy, plemiona, ziemie. Wreszcie Palestyna w czasach Chrystusa - tereny bardzo niespokojne wstrząsane fermentami, powstaniami, atakami skrytobójców zelotów mordujących rzymian i kolaborujących z nimi żydów. Grząski grunt dla każdego prokuratora - administratora który tam się znalazł.... Piłata to wszystko przerosło, zresztą każdego wysłanego tam na to stanowisko rzymianina przerosłoby to wszystko.... A ty tak po prostu zjechałeś ten film odmawiając mu treści, a scenę biczowania uznałeś za irracjonalną.... Trochę pokory wobec przeszłości, historii i nade wszystko poczytaj trochę...