Świetny film który w niesamowity sposób oddaje to co musiał przeżyć nas zbawiciel. Może
po obejrzenia tego dzieła, chociaż część ludzi którzy oddalili się od Boga ponownie przyjmą
go do serca.
Ukazywanie takich scen, nawet jeśli są w opinii większości prawdziwymi, to przesada zakrawająca już na ironię. Film stał się obrzydliwą pochwałą cierpienia, sztuką ukazywania bólu i niezliczonych scen katowania. Bez przesady! Jeśli tylu ludzi uważa to za bardzo dobry film to co powiedzieliby o produkcji ukazującej nauczanie Jezusa (domyślam się, że ze względu na małą ilość akcji, brutalizacji i krwistości film nie cieszyłby się uznaniem)?
Smutno mi, że tylko prostymi przekazami jesteśmy w stanie docierać do ludzi...