Pasja

The Passion of the Christ
2004
7,5 242 tys. ocen
7,5 10 1 242212
6,8 42 krytyków
Pasja
powrót do forum filmu Pasja

Proszę o wypowiedzenie się na ten temat. Krytykom brakuje argumentów, nie potrafią uzasadnić swojego zdania. Film jest bardzo dobrze zrealizowany, potrafi wzruszyć i wlać nadzieję w człowieka. Chciałbym usłyszeć, co w nim jest złego. Wg mnie film jest arcydziełem,które jest w stanie konkurować z jednymi z najlepszych w historii kina.

ocenił(a) film na 1
ct23

nie wypowiem się w imieniu krytyków, mogę się wypowiedzieć w imieniu własnym;)

Co do sposobu realizacji filmu nie mam zastrzeżeń... widowisko jak się patrzy.

Film raczej wzbudza mój silny sprzeciw czyms innym, albo raczej dwoma cosiami innymi. Otóż: jako osoba mniej lub bardziej wierząca i członek Kościoła Katolickiego uważam, że tam wtedy na krzyżu stało się coś wielkiego i niepojętego, ale bardzo wartego przemyślenia czy próby zbliżenia się do zrozumienia. Natomiast film spłycił tą tajemnicę do przekazu: patrzcie, jak Chrystus cierpiał.

Widzisz, wyjątkowość śmierci Chrystusa nie polega na tym, że bardzo cierpiał. Wielu ludzi było okrutniej torturowanych niż On. Ludzie umierający na raka w hospicjach cierpią bardziej niż On. Moznaby zrobić identyczny film, którego bohaterem byłby wielokrotny przestępca lub Giordano Bruno (z dokładnie pokazywanymi scenami, jak skwierczy tłuszcz), a nie Jezus... więc zaryzykowałbym stwierdzenie, że film nie przybliżył mnie ani trochę do zrozumienia misterium Męki Pańskiej, raczej od niej oddalił. Przesłonił to, co istotne tym, co nie jest warte aż takiej uwagi.

I druga kwestia: film reklamował się, że będzie pokazywał "jak to naprawdę było". Tymczasem - jak sami autorzy przyznają, chłosty, jaką otrzymał Chrystus w tym filmie nikt by nie przeżył. Zadbano o szczegóły w stylu język aramejski, nie zadbano o szczegóły w stylu: takiego dużego krzyża nikt nie byłby wstanie wnieść na górę. Skoro Gibson przedstawił mękę Chrystusa w sposób przesadzony, umieścił widza w miejscu oprawcy (bo kto inny mógłby widzieć to tak dokładnie) i skoncentrował się na reakcjach fizjologicznych organizmu to chciał wywołać u widza nie obytego z ekstremalnie twardą pornografią szok, i to szok czysto fizjologiczny, a nie przedstawić jakąkolwiek prawdę...

BTW i off topic: ech, katechetki w mojej mieścinie puszczają ten film dzieciom w podstawówce... O_o