Pasja

The Passion of the Christ
2004
7,5 242 tys. ocen
7,5 10 1 242206
6,8 42 krytyków
Pasja
powrót do forum filmu Pasja

Ten film powinien dostać z 1000 oscarów za to że uświadamia nam że był kiedyś taki człowiek który poświęcił się za nas i dzięki temu możemy żyć dzisiaj.Nie rozumiem waszego negatywnego podejścia do tego filmu.No cóż........A najbardziej mnie denerwuje gdy kpicie sobie z tego filmu.Tak nie powinno być

użytkownik usunięty
Dawid20

A czy aby na pewno w historii Chrystusa chodzilo glownie o jego meke i o to, jak duzo sie za nas wycierpial?

Dawid20

Naprawdę nie rozumiesz tego że to nie FILM powinnien pomagać zrozumieć te sprawy? Módlcie się do Gibsona, nie do Boga!

Dawid20

Dawid zgadzam się z Tobą w 100 procentach. Bylam ateistką, bo nigdy nie mogłam sobie wyobrazić jak człowiek może cierpieć za drugiego człowieka. Dzięki Pasji mogłam to zobaczyć jak Jezus cierpaił dla ludzi.... Jak zginął po to abyśmy mogli żyć. A jacy my teraz jesteśmy? Grzeszymy i mamy to za nic, że on dla nas został umęczony i potwornie ukrzyżowany... Ja też grzesze, nie mówię, że jestem święta albo coś w tym rodzaju. Ale staram się uszanować jego męke. Mówicie, 'Pasja' to głupi film, bez sensu, nie wierzycie w to.... A może wam jest łatwiej nie wierzyć i wygadywać takie bzdury.... Może boicie się trudności wiary.... Przemyślcie to nim zaczniecie wygadywać takie bzdury...

Anulka_10

Gratuluje ci. Gdyby takie filmowe gnioty, grajace na ludzkich najnizszych emocjach mialy taki wplyw na spoleczenstwo jak na ciebie, to pewnie musielibysmy zwinac caly interes i zaczac sie biczowac. Bo do ciebie dociera przekaz Chrystusa tylko poprzez sado-masochistyczne zabiegi. jesli sadzisz, ze fizyczne cierpienie bylo jego najwazniejsza 'dzialalnoscia' dla ludzkosci to ci wspolczuje...

użytkownik usunięty
karaluch_2

Ty chyba człowieku nie rozumiesz... To mi tylko pomogło sobie wyobrazic wszystko to co zostało napisane w Piśmie Św. Jejku ale z Ciebie dziwnby człowiek... Gdybyś miał odrobinę ludzkich uczuć nie odebrał być tego jako 'sado-masochistyczny' film... No ale cóż... niektórzy wolą obojętność lub krytykę bo tak jest łatwiej...

cHYBA SIE NIE ZROZUMIELISMY. Mialam tutaj na mysli troche zbyt powierzchowne odebranie cierpienia jednostki- w tym wypadku Chrystusa. Czy tylko dzieki jego pregom na plecach zrozumiales co ci mial do przekazania? Wybacz, ale to jest tak plytkie,ze odechciewa mi sie nawet to komentowac. Nie idzie tu bowiem o uczucia, ale o naturalne odruchy litosci, ktore sa zenujace. Wypaczylismy calkowicie zyciorys tego madrego czlowieka, ograniczajac jego dzialalnosc do wielkanocnej i bozonarodzeniowej szopki. Wszyscy udajecie extaze, jakies moralne katharsis podczas ogladania tego filmu, ale tworzycie sobie zascianek. Sorry, szanuje wasze zdanie, ale calkowicie sie z nim nie zgadzam. pozdro

karaluch_2

Dlaczego uważasz, że naturalne odruchy litości są żenujące?? Normalna reakcja każdego (z uczuciami) człowieka.... Może trochę to źle napisałam powyżej, ale naprawde ten film do mnie dotarł. Często aby dotrzeć do większej grupy ludzi trzeba użyć drastycznych środków. Powiedz mi, na co bardziej zwrócisz uwage: na te sielankowe filmy puszczane w czasię Wielkanocy i Bożego Narodzenia cz na Pasję? Nie każdy udaje jak to ujęłaś 'exstazę' a już napewno nie moralne katharsis czym jest duchowe oczyszczenie, tylko odwrotnie. Kazdy chyba poczuł wyrzuty sumienia. Może tamte moje słowa były za mocne. Ale to naprawde dobry film. Może uważasz, że film skupił się tylko na mece i ukrzyżowaniu Chrystusa, ale czy to nie było największym wydarzeniem, zaraz po zmartwychwstaniu? Przecież dzięki Jego śmierci i męce nadal możemy żyć. Pozdro

Anulka_10

To ciesze sie(bez ironii) ze ten film do ciebie dotarl, ale jak widzisz do mnie paradoksalnie nie. Zgadzam sie calkowicie z tym, ze cukierkowe filmiki o dziewiczej Maryi, nieomylnym Jezusku z dzieciecym wyrazem twarzy sa beznadziejne. Film Gibsona na pewno przenosi jakies wartosci, ale sa one ograniczone tylko do fizycznego bolu. Ja nie dostrzeglam w tym filmie jakiegos przeslania oprocz tego, ze " patrzcie jak za was cierpialem, gdyby nie ja to ohoho..." Sorry, ale nie dociera do mnie taka narzucona interesownosc. Wiem, ze zaraz ktos wyskoczy z tym, ze przeciez milosc Zbawiciela jest bezinteresowna, ale w praktyce koscielnej odbieram to inaczej. Zginal wiec go wielb jak Boga. Ale przeciez on byl takim samym czlowiekiem jak my, popelnial grzechy, kochal kobiety, pil wino i nawet mial katar. Dlatego tez wkurza mnie to zaslepienie, ta otoczka, ktora zamiast zblizac nas do Boga to od niego oddala. Hmmmmm...zeszlam troche z tematyki Gibsona, ale troche filozofii nikomu nie zaszkodzi...
A wiec podsumowujac... wg mnie filmowi temu zabraklo tego czegos, co by mnie rzucilo na kolana, co by dawalo do myslenia. Jesli natomiast chodzi o motyw poswiecenia to mamy go od liku, wiec w tym wzgledzie sie Dżizas nie wyroznia. Ale to juz kwestia wiary z ktora nawet jak bym chciala to bym nie polemizowala...
Pozdro dla wierzacych i tych mniej...

Dawid20

Oj Dawidku!!! Jesteś ostro pojechany ;))))
Rozumiem że ta "siedemnastka" w nicku to Twój wiek???

Może był taki człowiek, a może go nie było. Jeżeli był to fajnie że poświęcił się za Ciebie, bo napewno nie za mnie :) ale mniejsza o to.

Wyobraź sobie, że ja strasznie lubie pływanie, chodzę na basen 2 razy w tygodniu... ALE TO NIE OZNACZA, ŻE KAŻDY FILM O PŁYWANIU, WODZIE albo mający w tytule słowo BASEN dostanie u mnie 10/10.

Ten film jest gównem niezależnie od tego czy opowiada o zyciu Jezusa Chrystusa, Robin Hooda, Snoopy'ego, czy Jerzego Jaskierni ;)

"1000 oscarów" - nieźle :))))))))))))))))))))))))))))) )))))
Parę Zlotych malin ma murowanych!!!

nietzsche

Sami widzicie co gibson narobił :D
Polecam obejrzeć jeden z odcinków South Park - The Passion Of The Jew ;)