Pasja

The Passion of the Christ
2004
7,5 242 tys. ocen
7,5 10 1 242188
6,8 42 krytyków
Pasja
powrót do forum filmu Pasja

Gore

ocenił(a) film na 5

Od dawna podejrzewałem, że chrześijanie to fani gore. Staje sie jasne, dlaczego tak lubili torturować ludzi (zwłaszcza kobiety) i palić ich na stosach.
A swoją drogą film bardzo dobry, nie tylko dla fanów gatunku.

ocenił(a) film na 9
waldeck77

Prawdziwi chrześcijanie nigdy nie lubili torturować ani zabijać bo ich drogą jest miłość. Co prawda w historii chrześcijaństwa zdarzały się czarne karty, ale jest to przeszłość za którą wielu papieży niejednokrotnie przepraszało.

ocenił(a) film na 5
konieczkothe

nie sądzisz ze to chrześcijański bełkot.? Albo po prostu chęć usprawiedliwienia, i wywyższenia sie ponad inne religie.?

ocenił(a) film na 5
Domish

to było do user`a konieczkothe, żeby potem nie było. ;D

ocenił(a) film na 9
Domish

Co do wywyższania się: "Kto chce być wielki między wami, niech będzie sługą waszym. A kto by chciał być pierwszym między wami, niech będzie niewolnikiem wszystkich".

konieczkothe

hahaha coz za belkot(a moze i prowokacja?)droga milosci schrystianizowano polske?na ktorej planecie zyjesz czlowieku wierzysz w takie naiwne slowka?polska zostala krwawo schrystianizowana po chrzcie polska nadal byla poganska dopiero za K.Odnowiciela katolicy wpadli na rewelacyjny pomysl przeksztalcenia swiat z poganskich na chrzescijanskie wiec dwa razy zastanow sie ktorego boga czcisz swiecac pisanki w kosciele albo idac na groby w dzien tzw zaduszek(w rzeczywistosci "dziadow").Historia chrzescijanstwa to stek manipulacji klamstw i zabobonow a film"Pasja" ma wstrzasac ale co z tego skoro to film dla zboczencow zafascynowanych "gore" a staruszki moga nabawic sie jedynie zawalu

ocenił(a) film na 9
shultz_2

A ty co czcisz i w co wierzysz, skoro sam swoim bakiem szacunku do chrześcijaństwa (a może i nienawiścią) równasz się z tymi, których krytykujesz?

użytkownik usunięty
konieczkothe

Hmm... Wyłożenie prawdy to brak szacunku?

użytkownik usunięty

I przede wszystkim: brak szacunku do czego? Do wiary w to, co niewidzialne i nadnaturalne? Daj spokój:)

ocenił(a) film na 9

Nie zaprzeczam tego, że Polska była chrystianizowana przemocą, tak jak Litwa, czy kraje Ameryki Płd. Prawdą jest też to, że chrześcijańskie święta podstawiono w miejsce świąt słowiańskich, germańskich itd., a wiele zwyczajów w kościołach pochodzi właśnie od tamtych religii. Krytykuję tylko stwierdzenie, że chrześcijańska religia jest religią krwawą, religią przemocy i zakazów. Wielu chrześcijan sprzeniewierzyło się swojej wierze, ale to nie oznacza, że chrześcijaństwo jest religią złą... Wręcz przeciwnie- gdyby wszyscy postępowali według jej przykazań z pewnością świat byłby dużo lepszy. A co do tej nadprzyrodzonej, niewidzialnej siły- czy są dowody na to że NIE istnieje?

użytkownik usunięty
konieczkothe

Nie ma też dowodów na istnienie św. Mikołaja, elfów, wróżek, cywilizacji niezniszczalnych chomików żyjących w jądrze Ziemi. Czy to oznacza, że istnieją? Twój argument jest bez sensu.

użytkownik usunięty

nieistnienie* za krótki <br/> za krótki <br/>

użytkownik usunięty

tyle tylko ze sa dowody na istnienie Jezusa Chrystusa np.
http://www.gotquestions.org/Polski/Jezus-zyl-naprawde.html
http://niewiarygodne.pl/kat,1017181,title,Nowe-dowody-na-istnienie-Jezusa,wid,10 524621,wiadomosc.html?ticaid=5770d

poszukaj jeszcze w necie napewno cos znajdziesz natomiast co do elfow i wrozek jakos nie ma dowodow na ich istnienie:).Nie wiem jak mozesz wogole porownywac Jezusa czyt. czlowieka z krwi i kosci do jakis elfow;p.

P.S. Sw mikolaj to biskup wiec kiedys istnial, ale nie ma oczywsice nic wspolnego z Mikolajem wmawianym dzieciom:).

ocenił(a) film na 9

Zgadzam się z Tobą w 100% co do elfów, wróżek, św. Mikołaja oraz do tego że Jezus był człowiekiem, co nie zmienia faktu, że Jezus był również Bogiem według religii chrześcijańskiej, a na to są dowody, których oczywiście nie przyjmiesz do wiadomości, bowiem uznasz je za przypadek, błędne diagnozy lub wyssane z palca opowieści. Chyba że się mylę co do Twoich wyobrażeń co do chrześcijaństwie.

użytkownik usunięty
konieczkothe

Rzeczywście, takich "dowodów" nie przyjmuję do wiadomości:) Co do głównego tematu dyskusji: gore to zdecydowanie za mocne słowo na określenie "Pasji". Wystarczy obejrzeć "Man Behind the Sun", żeby zauważyć różnice. W wielu filmach pojawia się motyw brutalnego zadawania śmierci, a hektolitry krwi tryskają na wszystkie cztery strony świata. Takie zabiegi stosuje się, żeby przestraszyć, obrzydzić widza. Tortury Jezusa w "Pasji" miały przede wszystkim PORUSZYĆ SUMIENIA wierzących. Po obserwacji niektórych ludzi w kinie, mogę stwierdzić, że to akurat Melowi się udało.

ocenił(a) film na 7
waldeck77

:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D dobry dowcip, dobry:D:D:D:D

kosa480

"Nie ma też dowodów na istnienie św. Mikołaja, elfów, wróżek, cywilizacji niezniszczalnych chomików żyjących w jądrze Ziemi."

Czyżbym słyszał Dawkinsa? Chociaż nie, on powiedział by jeszcze o JoJo i o Latających Czajnikach. Widzę, że jednak ateista jest gópkiem, który wierzy w to, co mądrzejszy ateista mu powie, a on potem to papuguje, zamiast samemu coś wymyślić...

użytkownik usunięty
el_Polaco

Szczerze mówiąc, nie obchodzi mnie to, kogo słyszysz. I w co wierzysz. Jeżeli nie dostrzegasz absurdu w twierdzeniu: Bóg isnieje, bo nie ma dowodów na to, że nie istnieje, to Twój problem. Bezmyślne powtarzanie czegoś kojarzy mi się bardziej z wierzącymi, niż z ateistami. A "gópków", szukaj wśród ludzi na Twoim poziomie.

Największym absurdem byłoby gdyby Bóg zechciał pozwolić człowiekowi na znalezienie dowodu świadczącego o Jego istnieniu. Po co wtedy byłaby farsa ze stworzeniem świata i obdarzeniem człowieka wolną wolą? Osobiście cieszę się z braku dowodów. A co do racjonalistów - Heidegger uważał, że są oni największymi fideistami gdyż WIERZĄ, że świat da się objąć rozumem.

Kilka tematów wcześniej pisałem dlaczego "Pasja" (jak i cała sztuka sakralna) wymaga spojrzenia z innej perspektywy. Odsyłam do tej wypowiedzi.

Na koniec dodam, że wstyd mi za ludzi wierzących wypowiadających się na tym forum. Bóg nie potrzebuje obrońców, zwłaszcza takich, którym satysfakcję daje obrażanie innych.

lapkaKot

"Bóg isnieje, bo nie ma dowodów na to, że nie istnieje"

Świat nie powstał, bo nie ma na to dowodów. Tak samo mogę ci odpowiedzieć. Jednakże, wiemy, że świat powstał bo go widzimy teraz, dotykamy go i chłoniemy. Bóg także wysyła nam znaki. Objawienia Maryjne, bądź też inne to oczywiście wymysły? Objawienia Fatimskie także, te słynne już "13" Jana Pawła II to też wymysły. Cuda Świętych także są takie. Jak napisał kolega nade mną, dziwne by było, aby Bóg nam się ujawnił.

"Na koniec dodam, że wstyd mi za ludzi wierzących wypowiadających się na tym forum. Bóg nie potrzebuje obrońców, zwłaszcza takich, którym satysfakcję daje obrażanie innych."

Taa, za takich co napiszą:

"Ty ^^%&$$&^, weź &*%*& i ^*(^*(.
P.S Twoja Matka też!"

Za takich także jest mi wstyd. Jednakże wiary należy bronić, bo inaczej my, wierzący wyjdziemy na kompletnych idiotów i powolo się rozpadniemy, bo z pozoru Bogobojni katolicy z braku tzw. "dowodów" odejdą od wiary.

el_Polaco

Broń wiary będąc dobrym, dążącym do świętości człowiekiem - to będzie z Twojej strony najlepszym dowodem na istnienie Boga. Słowa znaczą niewiele.

ocenił(a) film na 9
lapkaKot

Oczywiście czyny są niezwykle ważne, lecz nie należy negować znaczenia słów: "Bo według słów twoich będziesz uznany za sprawiedliwego i według słów twoich będziesz potępiony". Mt 12,37. Ale faktem jest to, że słowa niepoparte czynami to zwykła obłuda.

ocenił(a) film na 5
konieczkothe

uważasz ze Bóg istnieje.
a ja się spytam: Czy istnieje zębowa wróżka?
takie same są dowody na istnienie Boga, jak na zębowej wróżki. null

naprawdę. chrześcijański bełkot jest żenujący..

ocenił(a) film na 9
Domish

Znajdź dowody na to, że Bóg NIE istnieje. Twoje przeświadczenie o jego braku polega tylko i wyłącznie na tym, na czym polega przeświadczenie u chrześcijan, muzułmanów i Żydów o jego istnieniu- na wierze. Dowodów na poparcie swojej tezy w 100% masz tyle co ja- null.

ocenił(a) film na 8
konieczkothe

Czytam was tu i normalnie gadacie od rzeczy. Jeden mówi, że istnieje, drugi, że nie istnieje. Nie kłóćcie się, bo i tak każdy będzie wierzył jak chce, od tego macie wolną wolę. Mam nadzieję, że Ci co cytują tutaj Pismo Święte i popisują się jego znajomością, je przeczytali, bo to nie problem poszukać w Googlach takich cytatów. Jak przeanalizujecie Biblie, Koran i Pięcioksiąg Mojżeszowy, to wtedy możecie sobie pogadać o istnieniu Boga. Więc za ładnych parę lat, możecie wywołać dużą dyskusję na ten temat, która teraz sięga dna.

ocenił(a) film na 8
waldeck77

10/10 xDDD

ocenił(a) film na 8
s_w

"Co prawda w historii chrześcijaństwa zdarzały się czarne karty, ale jest to przeszłość za którą wielu papieży niejednokrotnie przepraszało. " to zdanie mi się najbardziej spodobało;D. Człowieku, to tak samo jakby Hitler przeprosił za te "kurorty wypoczynkowe", które mu "troszeczkę" nie wyszły;D

Frydrick

Jeżeli już chcesz porównywać, to porównuj podobne przez podobne, bo Twój pomysł z Hitlerem nie jest zbyt odpowiedni. Kościół jest instytucją historyczną, mieć żal do niego za to, co zrobił setki lat temu, to jakby ciągle mieć pretensje do narodu niemieckiego za Hitlera.

ocenił(a) film na 8
lapkaKot

Tylko wiesz kościół mówi o prawdzie, miłości o tym, że wobec Boga każdy jest równy, o tolerancji itd a tyle w nim kłamstw, niejasności. Często przeczy sam sobie np: kościół zabrania eutanazji, a śmierć Karola Wojtyły to co to było? Albo "miłuj bliźniego swego" a powinno byc "miłuj bliźniego swego chyba, że jest homo bądź żydem".

Frydrick

Nie rozumiem co mam wspólnego śmierć Wojtyły z eutanazją. Jeżeli ktoś utożsamia Kościół z Ojcem Rydzykiem i Młodzieżą Wszechpolską, to znajdzie nienawiść do Żydów i homoseksualistów. Druga sprawa, potrafisz podać definicję takich abstraktów jak prawda, miłość i tolerancja? Skąd wiesz jakie jest znaczenie tych słów? A to jest przecież rzecz fundamentalna. W mediach jest ciągle tyle debat na temat tolerancji, a przecież filozofowie do tej pory głowią się nad odpowiednią definicją tego słowa. Każdy, kto cokolwiek mówi o miłości czy tolerancji, nie wie tak naprawdę o czym mówi.

Frydrick

Nie rozumiem co mam wspólnego śmierć Wojtyły z eutanazją. Jeżeli ktoś utożsamia Kościół z Ojcem Rydzykiem i Młodzieżą Wszechpolską, to znajdzie nienawiść do Żydów i homoseksualistów. Druga sprawa, potrafisz podać definicję takich abstraktów jak prawda, miłość i tolerancja? Skąd wiesz jakie jest znaczenie tych słów? A to jest przecież rzecz fundamentalna. W mediach jest ciągle tyle debat na temat tolerancji, a przecież filozofowie do tej pory głowią się nad odpowiednią definicją tego słowa. Każdy, kto cokolwiek mówi o miłości czy tolerancji, nie wie tak naprawdę o czym mówi.

ocenił(a) film na 8
lapkaKot

Bo przecież Wojtyła uznał, że Bóg go już wzywa do sobie, więc chciał żeby lekarza dalej mu pomagali. Więc co to jest jak nie eutanazja?
A słyszałeś o tym zebraniu księży <myśli> na jakimś uniwersytecie gdzie debatowali nad homoseksualizmem, jaki to on jest zły itd? jakieś 2 miesiące temu było to bardzo głośne.
"Każdy, kto cokolwiek mówi o miłości czy tolerancji, nie wie tak naprawdę o czym mówi." ja wiem o czym mówię, więc nie wyjeżdżaj mi tu z jakimiś tekstami.

Frydrick

Samo zdefiniowanie miłości czy tolerancji jest rzeczą subiektywną, dlatego nie mogę się z Tobą zgodzić. Mówiąc o miłości i tolerancji, nie mówisz o nich jako takich, ale o SWOIM postrzeganiu tych pojęć. Co do Wojtyły, nie spotkałem się z takim obrotem sprawy. Kumpel mi mówił, że rzeczywiście pisali o tym na stronie głównej wirtualnej polski, ale ja takie faktoidy traktuję na równi ze śmietnikiem. O zebraniu nie słyszałem, musiałbyś mi nakreślić jaki był wynik debaty, żebym wiedział o co chodziło.

ocenił(a) film na 8
lapkaKot

A co może znaczyć innego tolerancja, jak nie akceptowanie czyjegoś zdania, zachowania itd lecz nie popierania tego? większość chyba tak ją dostrzega. A miłość to niesamowicie silna więź między dwoma osobami. Jeszcze nie spotkałam nikogo kto twierdziłby inaczej.
Widać nie oglądałeś telewizji 2 kwietnia 2005 r. Sami księża wypowiadali się, że Wojtyła już nie chcę żadnej pomocy, ponieważ Bóg go do siebie wzywa, więc prosty z tego wniosek: lekarze przestali ratować mu życie na jego prośbę, czyli eutanazja.
Proszę, oto link i tam masz wszystko napisane w sprawie tej konferencji:
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Katolicki-uniwersytet-odwolal-kontrowersy jna-konferencje,wid,11101239,wiadomosc.html

Frydrick

Może znaczyć zupełnie coś innego. Tolerancja nie może mieć nic wspólnego z akceptacją, która wedle swojej definicji jest już popieraniem czegoś. Według Twojej formuły osobą nietolerancyjną jest ktoś, kto, na przykład, nie akceptuje zachowań pedofilskich. A co z tolerowaniem nietolerancji? Twoje wyjaśnienie pojęcia nie ma za grosz logiki. Niewiele wiesz na temat tolerancji, dlatego nie zarzucaj jej braku komukolwiek. Miłość to niesamowicie silna więź między dwoma osobami? I powiedz mi czy ta definicja uprawnia Cię do jakiegokolwiek mówienia o miłości. Pustosłowie niczym z bajek Paula Coehlo. Rzeczywiście nie widziałem, co mówili księża, nie oglądam telewizji. Wojtyła nie miał żadnych szans na uratowanie życia, dlatego nie widzę w tym eutanazji. Co innego uśmiercać kogoś w stanie śpiączki, gdy są jakieś szanse na przeżycie. Zapoznałem się z newsem o konferencji i nie widzę w niej nic kontrowersyjnego. Debata naukowa jak każda inna. Jeśli dr Paul Cameron ma jakiekolwiek naukowe podstawy do twierdzenia jakoby homoseksualizm miał być zjawiskiem negatywnym, to nie widzę powodu, dla którego nie miałby podzielić się tym na konferencji. Nie rozumiem gdzie tu kontrowersje. To, że jakiś publikator się ich doszukał na siłę, nie znaczy że masa czytelników ma przejąć taki tok myślenia, a jeśli już przejmuje, oznacza to tylko tyle, że daje się zmanipulować na zasadzie popularnego w komunistycznej nowomowie chwytu, jakim jest presupozycja. Miej swój rozum, proszę Cię, nie szukaj autorytetu w artykułach prasowych.

ocenił(a) film na 8
lapkaKot

To zapoznaj się z poglądami tego pana.
Kontrowersja jest w tym, że zaprosili osoby, które nie tolerują homoseksualizmu, więc co to za debata?

Mam nie zarzucać braku tolerancji komukolwiek? To śmieszne.

"Według Twojej formuły osobą nietolerancyjną jest ktoś, kto, na przykład, nie akceptuje zachowań pedofilskich."-a jak, takowe zachowania można akceptować?

"Miłość to niesamowicie silna więź między dwoma osobami? I powiedz mi czy ta definicja uprawnia Cię do jakiegokolwiek mówienia o miłości. Pustosłowie niczym z bajek Paula Coehlo."tego już nie skomentuję. Nie warto.
A ja widzę. Lekarze przestali ratować życie na prośbę chorego. W każdym innym przypadku, nawet nie byłoby o tym mowy, ponieważ ratuje się życie do końca...Ale z racji tego, że to był papież to najlepiej tego w ogóle nie komentować.

Frydrick

Nie zrozumiałeś mnie. Mam gdzieś czyjeś poglądy, bo jest to rzecz subiektywna. Co mnie obchodzą poglądy jakiegoś mądrali ze Stanów. Ale jeśli ów doktor ma jakieś naukowe dowody na potwierdzenie swoich tez, to niech przyjeżdża i niech wdaje się w naukową polemikę. Druga sprawa, zaprosili TYLKO osoby, które nie tolerują homoseksualizmu? Nie sądzę.
Nie akceptujesz pedofilów - jesteś nietolerancyjny (według Twojej definicji). Zarzucanie komuś braku tolerancji, podczas gdy samemu jest się osobą nietolerancyjną - to się nazywa hipokryzja. Nie komentuj niczego, buduj swój światopogląd na takiej definicji miłości.

ocenił(a) film na 8
lapkaKot

"Co mnie obchodzą poglądy jakiegoś mądrali ze Stanów."- nie ze Stanów, tylko Brazylii. Akurat mnie obchodzą, ponieważ chłop mądrze pisze.

Jestem osobą nietolerancyjną, ponieważ nie toleruję zła? Pedofil krzywdzi dzieci, zoofil gwałci prawo natury ich mam prawo nie tolerować. Takich osób się w ogóle nie powinno tolerować. Więc Twój przykład jest w ogóle bez sensu...nawet nie wiem co próbowałaś przez to osiągnąć?

"Druga sprawa, zaprosili TYLKO osoby, które nie tolerują homoseksualizmu? Nie sądzę."-ale tak właśnie było. Poczytaj więcej na ten temat.

Frydrick

Chciałem pokazać, że Twoja definicja tolerancji nie trzyma się kupy i cel osiągnąłem. Jak już pisałem wcześniej, według Twojej definicji jesteś osobą nietolerancyjną.
Nie moja rzecz co Cię obchodzi. Bronisz poglądów doktora z Brazylii?
Poczytałbym więcej, ale nigdzie nie znajdę informacji na ten temat wyłożonych w sposób obiektywny, a punkt widzenia Wirtualnej Polski mnie nie interesuje.

ocenił(a) film na 8
lapkaKot

Wiesz a jak dla mnie rozmowa z Tobą to lanie wody...nie piszesz nic konkretnego.
Moje definicja tolerancji jak dla mnie jest dobra i nie obchodzi mnie, że Tobie sie nie podoba. Doszukujesz się dziury w całym. Zdefiniowałam Ci pojęcie tolerancja w kilku słowach. Dobrze jestem nietolerancyjna dla pedofilii, zoofilii, złodziei, morderców i wszelakiego zła na świecie, toleruje wszelakie orientację, wyznawców innych religii, ludzi o innym "zabarwieniu" i to robi ze mnie osobę nietolerancyjną? Skoro według Ciebie tak to ok. Uogólniasz wszystko.
"Nie moja rzecz co Cię obchodzi. Bronisz poglądów doktora z Brazylii?"-a co możesz o nim wiedzieć? Jak nawet nie wiesz skąd pochodzi.
"Poczytałbym więcej, ale nigdzie nie znajdę informacji na ten temat wyłożonych w sposób obiektywny, a punkt widzenia Wirtualnej Polski mnie nie interesuje."-nie pisano tego tylko na wp, o konferencji było głośno w całym internecie, nawet nie wiem czy w wiadomościach tego nie podawali. Lecz wątpię żebyś o tym słyszał, ponieważ pewno nie ma dla Ciebie żadnego rzetelnego źródła informacji.

Frydrick

Ech, Koleżanko. Tutaj nie chodzi o to, czy podoba mi się Twoja definicja. Chciałem Ci tylko uzmysłowić, że zawiera one błędy, jest złą definicją nie w moich oczach, ale samą w sobie. Bynajmniej nie uważam, że jesteś osobą nietolerancyjną, pokazałem tylko, że Twoja definicja na to wskazuje. Nie interesuje mnie skąd pochodzi doktor, którego zaprosili na konferencję, wiem o nim tyle, że jest nieprzychylny homoseksualistom, dlatego zdziwiło mnie, że uważasz jakoby pisał mądre rzeczy.
Sieć nie jest dobrym źródłem informacji, a rzetelność nie jest w cenie.

ocenił(a) film na 8
lapkaKot

Przepraszam źle zrozumiałam Twojego poprzedni post.
Chodziło mi o pisarza, którego przytoczyłeś wcześniej a nie doktora, który przyjechał na tą konferencję.
Wiesz...pochodziłam po forach, na których się odzywałeś/łaś:) i widzę, że mnie pouczasz, piszesz, że niedawno zdawałaś/łeś maturę z historii sztuki itd a tu raz piszesz w formię żeńskiej a raz w męskiej. możesz mi to wytłumaczyć? Raz piszesz jako dojrzała osoba, a drugi raz jak nastolatka?
np:
to Twój komentarz do filmu :wredne dziewczyny"-"taa zgadzam się 9/10 :) i wcale nie był pusty!był o pustych dziewczynach pozatym nie wszystko w komediach musi byc ambitne i nie musza byc jakies wielkie swiatowe moraly:p ja juz to ogldalam z 10 razy^^" skoro Ty się tak mnie uczepiłeś/łaś i starasz się zrobić ze mnie, hm hipokryte ci głupka...to może mi wytłumaczysz jak to jest możliwe, że taka dojrzała osoba wypowiada się na samych komediach dla nastolatek, używa dziwnych ptaszków na końcu zdania oraz co post ma inną płeć?

Frydrick

Gratuluję zdolności szpiegowskich. Odpowiedź na Twoje pytanie jest bardzo banalna: nie mam swojego konta na forum, doczepiam się do kont znajomych. Nie chcę robić z Ciebie hipokrytki, czy głupka, jestem tutaj po to, aby bronić kilku ważnych dla mnie spraw. Wszyscy jesteśmy na tym forum anonimowo, dlatego nie sądzę, aby szpiegowanie mnie wniosło cokolwiek istotnego w Twoje postrzeganie mojej osoby. Na koniec dam ptaszki ^^.

ocenił(a) film na 8
lapkaKot

Nie szpieguje, zawsze tak robię jak z kimś rozmawiam.
"Nie chcę robić z Ciebie hipokrytki, czy głupka, jestem tutaj po to, aby bronić kilku ważnych dla mnie spraw."-czyli? Bo jak na razie, żadnej z nich nie podałeś.

Frydrick

Podałem implicite, nie trudno zauważyć, zwłaszcza będąc szpiegiem.

ocenił(a) film na 8
lapkaKot

Ważną dla Ciebie sprawą jest atakowanie mnie?
Ok, skoro będziesz dalej tak lać wodę to lej;)
Chętnie poczytam Twoje pościki o niczym.

Frydrick

Możesz zostać na takim poziomie odbioru tego, co do Ciebie piszę, dla mnie to żaden problem. Ale mogę też zaproponować Ci pewną igraszkę intelektualną, której rozwiązanie przyda się do dalszej rozmowy:
przeanalizuj dokładnie naszą dyskusję, przyjrzyj się uważnie moim zarzutom w kierunku Twojego sposobu rozumowania i wypisz je w podpunktach wraz ze swoimi na nie odpowiedziami. W ten sposób wszystko stanie się bardziej klarowne.

ocenił(a) film na 8
lapkaKot

Nie dziękuje.
Zachowujesz się podobnie jak większość ludzi na tym portalu.
Kiedy skrytykuje się np ich ulubiony film, to atakują Ciebie ponieważ nie potrafią wybronić swojego "arcydzieła", gdyż jest ono tak mierne.

Frydrick

Dałaś mu 8, ja bym tyle nie dał. Nie bronię filmów, bo subiektywizm jest rzeczą autorytatywną w odbiorze filmu i tego się trzymam. Wyskoczyłaś z bzdurą o Hitlerze, więc odpowiedziałem, nie wiem w którym momencie w rozmowie z Tobą broniłem filmu, możesz mi pokazać? Nie wiem czego w tej całej dyskusji nie zrozumiałaś. Będziesz nadal się trzymać swojej definicji tolerancji?

ocenił(a) film na 8
lapkaKot

Nie napisałam, że bronisz filmu. Przecież jesteś inteligentną osobą, więc powinieneś zrozumieć o co mi chodziło w tamtym poście i nie brać go do słownie. To był tylko taki przykład.
Z bzdurą o Hitlerze? Ukazałam tylko jak te mierne przeprosiny mają sie do do rzeczywistości. Dla mnie to porównanie jest trafne. Skoro dla Ciebie nie, to trudno.

Frydrick

Niech będzie, że dla Ciebie jest trafne. Pozdrawiam.