ALbo ze mna jest cos nie tak,albo nie ktorzy przersowali ten film mowiac ze jest on nie do ogladania!Tak szczerze to przesada jest jak ktos gada zeby tego filmu nie pokazywac czy ze jest on przesadnie zrobiony:/Moim zdaniem dobrze ze nakrecono taki film,bo ogladajac go wreszcie po niekąd zrozumilam o co w tym wszystkim chodzilo(mowa o calej sytuacji z Biblii)bo uczac sie łądnych pare latek religii to za cholere nie moglam sobie tego poukladac:PDlatego tak podsumowujac to nie zgadzaam sie ze sceny z tego filmu byly przerysowane czy przesadne,wrecz przeciwnie!BYlo to wszystko bardzo dobrze zobrazowane i tylko w taki sposob moze to do ludzi dotrzec!
pozdrawiam
Ja też sądzę, że większość krzyczących o brutalności Pasji przesadza. Owszem, są dość krwawe sceny, ale nie aż znowu tak straszne, żeby ich zabraniać oglądać. Na mnie to aż takiego wielkiego wrażenia nie wywarło. Pewnie sytuacja jest taka, bo Pasję polecieli oglądać też tacy "niedzielni" kinomani, nie mający doświadczenia filmowego, i dla nich sceny z filmu rzeczywiście są nie do zniesienia. Jednak dla kogoś, kto pooglądał trochę horrorków i różnorakich dramatów/thrillerów tudzież nawet krwawych filmów wojennych, Pasja jest w sumie dość "lightowa". Tylko ludzie, którzy na codzień nie oglądają w filmach takich scen, nie są przyzwyczajeni do realizmu Pasji. Ja widziałam wiele krwawszych czy bardziej poruszających filmów, no ale to moje odczucie.
Fakt, iż częste opinie na temat wyjątkowej brutalności "Pasji" są delikatnie mówiac przesadzone. Wreszcie pojawił się film, który temat śmierci Chrystusa pokazał w sposób bardziej realistyczny niż wcześniejsze produkcje o tej tematyce, a ludzie są po prostu do tego nie przyzwyczajeni i przesadzają. Zgadzam się z Twoją opinią. To nie jest horror tylko samo życie, a jak ktoś nie potrafii tego zrozumieć to może czas dojrzeć...