Cieszę się i mam nadzieję, że więcej będzie takich ludzi jak TY :)
Niech dobry Bóg, który Cię bardzo kocha obdarzy pokojem.
:D
A zatem wzajemnie :D
Swoją drogą sądzę że do tego naprawdę trzeba dorosnąc. Można być wychowanym na religijnego człowieka, można co tydzień chodzić do kościoła i klepać pacierze ale dopóki się nie poczuje tej potrzeby zaufania Bogu, to cała reszta na nic. Owszem, wychowanie jest dobrą podstawą, ale w odkryciu Boga bierze się udział samemu. Przynajmniej tak myslę.
A Pasję chociaż oglądałam raz cały czas mam gdzieś w głowie. Najbardziej poruszyły mnie nie same sceny biczowania czy kurzyżowania ale to wszystko co świadczyło o tym jak dobrym człowiekiem był Jezus. A gdy uświadomimy sobie że nie był człowiekiem, a Bogiem i my go zabiliśmy w taki sposób to już naprawdę - to dopiero dociera