Podpisuję się obiema rękoma, wreszcie jakaś trzeźwo myśląca osoba się wypowiada;)
Mnie ten film też nie poruszył, co najwyżej zniesmaczył w niektórych momentach. Sam fakt, że opowiada o męczeństwie Jezusa, nie czyni go wyjątkowym, wręcz przeciwnie; trzeba naprawdę dużo mozołu i potu aby przekonująco i poruszająco pokazać mękę pańską - Gibson pokazał tylko, że istniał kiedyś taki język jak aramejski i że nie należy posługiwac się łaciną, jeśli się jej dobrze nie zna. A o krwi powiedziano już wszystko - ja powiem krótko: było jej zdecydowanie za dużo, jak na tak nieumięśnionego człowięczynę jak Chrystus. Pozdrawiam tych, co z rozsądkiem podchodzą do takich rozdętych i krwawych gniotów.

Nie poruszył was?? To pomyślcie sobie z eto sie działo naprawde i włąsnie tak to mniej więcej wyglądało w tym filmie jest to pokazane realistycznej niz w innych w których po całej drodze krzyzowej Jezus jest czyściutki i nie ma zadnej ryski

adimadi skad ty wiesz ze to dzialo sie naprawde ? jak dasz mi na to dowod to zaczne wierzyc w kogos takiego jak Bog , choc na to sie nie zanosi

To zapytaj siępierwszego z brzegu historyka czy ktoś taki jak Jezus istniał naprawdę. Jeżeli tak to pozostaje kwestią wiary czy był synem bożym czy nie. Jezus to autentyczna postać.

Mnie jakos wogule nie poruszyl. Wogule ostatnio zauwazylem ze chyba zatracilem wszelka wrazliwosc bo ogladam coraz wiecej brutalnych filmow (np. requiem for a dream, szeregowiec ryan) i jakos przestaja robic na mnie wrazenie jakiekolwiek sceny brutalnosci! Chyba trzeba zrobic przesiadke na gore ;)

To film religijny, więc jak ktoś jest zatwardziałym niewierzącym to się nie dziwię.
BTW: po co zakładasz dwa razy ten sam temat, abyś był zauważony? Kiepski pomysł.

jak byś nie zauwarzył, mało inteligętny człowieku, Jezus się przewrucił, i to nie raz. Film jest wartościowy i poruszający. z najgoszymi życzeniami:
marA

Caly ten film to przecietne Sciencie-Fiction bo pewnie nikogo takiego jak Jezus nigdy nie bylo nie ma i nie bedzie , to samo tyczy sie boga

No cóż Era czy Ci się to podoba czy nie Jezus był postacią historyczną...
A co do wiary w Boga...Myślałem, że tu się pisze o filmach :) O religii jest całe multum list dyskusyjnych.
Co mnie obchodzi,że Ty nie wierzysz w Boga...

A film (IHMO) zrobiony dosyć dobrze, zgodnie z współczesnymi naturalistycznymi trendami...Ukazujący, że ukrzyżowanie to nie parę gwoździ i strużka krwi...

Witam.


Mniej filmów, więcej książek.


Pozdrawiam.

Zgadzam się z autorem postu. Film został stworzony w celach komercyjnych ( zresztą każdy film jest krecony dla pieniędzy, fabułę trzyma się żeby przyciągnąć więcej ludzi ). Twórcy tego filmu, a wśród nich Mel G. a jakże, żerują na ludzkich uczuciach, ale tylko na uczuciach ludzi słabych, naiwnie wierzących że dzięki obejrzeniu tego "dzieła" kupią sobie bilet do nieba ( w mojej parafii film ten był puszczany przez okrągły miesiąc). Nie każdego dławi poczucie winy, nie wierzę że istnieje coś takiego jak opory przed zabiciem człowieka. Wiary nie buduje się na filmie, przynajmniej nie na tym. Czysta rzeź. Film przyjęty bez głębszych emocji.

Zgadzam sie z autorem tematu. Film od poczatku do konca pokazuje katowanie jezusa. Dla mnie glupota.

Stare anglosaskie powiedzenie mówi: Ignorance is bliss.!!!
Po naszemu znaczy to tyle, że Ignorancja ślepą jest :)

Film NIE pokazuje od początku do konca katowania Jezusa - mamy wspaniały motyw z Judą z Kariotu, i jego drogą do samobójstwa. Mamy ekstra moment rozmowy Jezusa z Piłatem i jescze wspanialsze ukazanie Sanhedrynu i arcykapłanów.
Jeżeli Wy widzicie w tym filmie TYLKO katowanie Jezusa, to wybaczcie ale po co wogóle go oglądaliście.

I kolejna sprawa - historycznie potwierdzona.
Skazani na ukrzyżowaniw NIE BYLI biczowani. Biczowani tracili prztomność a nawet umierali w drodze na miejsce kaźni, ktore nomen omen, znajdowało sie za murami miasta. Tak więc Imperium zrezygnowało z tego typu "kary poprzedzjącej". Jezus był takim wyjatkiem własnie "dzięki" Piłatowi.

Dobrze dobrze.. Moze nie bylo od samego poczatku do konca katowania. Ogladalem ten film dosc dawno. Jednak z tego co widac wiekszosci ludzi tylko to z tego filmu utkwilo w pamieci i tylko z tym sie kojarzy. I to nie jest tak, ze wszyscy tylko to widza. Po prostu reszta (zreszta same znecanie sie tez) byla nudna i gdyby nie ta krew, ktora miala na celu wstrzasnac ludzmi przed ekranem to moznaby zasnac.

"Stare anglosaskie powiedzenie mówi: Ignorance is bliss.!!!
Po naszemu znaczy to tyle, że Ignorancja ślepą jest :)"

Czlowieku znasz angielski???
'Ignorance is bliss' moze znaczyc tylko 'Niewiedza jest blogoslawienstwem'.

Na temat filmu powiem tak: od dziecka wmawiaja mi te bajki, w ktore nie pamietam zbeym kiedykolwiek choc troche uwierzyla.
Chrzescijanie sa dla mnie zalosni. Ich postawe wzgledem zycia mozna by nawet potepic.

Film jest ostro przerysowany (Jezus powinien tam pare razy zemdlec), ale nawet mimo to - powiedzcie mi chrzescijanie - co za matka widzi swojego biczowanego syna i nic nie robi?? Co z niej za kobieta? Nie mowiac o innych.
W realiach nie mogla tego widziec bo zadna matka by czegos takiego nie wytrzymala.
Maria Magdalena(tak chyba sie nazywala ta kobita, swoja droga jedyna sensowna postac w tym filmie - Belluci jak zwykle piekna) tez nic tylko beczy i sie uzala nad soba(niezle zagrane, no ale...) Egoizm pelna geba moi drodzy!
Wasz Bog to jakis pajac! :) Musial miec ostro z glowa nie tak, ale mysle ze jesli to wszystko bylo prawda to mial tam niezly ubaw. On musial naprawde wierzyc ze jest synem Boga:)

Powiedzcie mi chrzescijanie - dlaczego wy nic nie robicie??? Dlaczego nie walczycie o swoje zycie (w kazdym mozliwym aspekcie)?

I BTW: czy Jezus nie popelnil grzechu dobrowolnie skazujac sie na smierc? Toz to wbrew Bogu, popelniac samobojstwo.
Chyba ze glupi byl, nie wiedzial co g oczeka?
A moze Tatus mu kazal... totalitarny wladca nasz jedyny i sluszny BOG!

Tak, szczerze gardze Wami, chrzescijanie a najbardziej waszym bogiem...

Ved@, ciesze sie, ze Ty tez nie widzisz nic ciekawego w tym filmie ale chyba troche za bardzo wyjezdzasz poza temat... Tu sie komentuje filmy a nie wrzuca na siebie na tle religijnym...

Ved@, ciesze sie, ze Ty tez nie widzisz nic ciekawego w tym filmie ale chyba troche za bardzo wyjezdzasz poza temat... Tu sie komentuje filmy a nie wrzuca na siebie na tle religijnym...

post do usuniecia... nic nie wnosi po za zbędnym bełkotem człowieka użalającego się nad sensem własnego istnienia :P

"Tak, szczerze gardze Wami, chrzescijanie..." gorzej jak ktoś zacznie gardzić Tobą ,albo zacznie tępić ludzi z twoimi poglądami i tą samą wiarą...

Już sie wypłakałaś? Zabawki miałaś w dzieciństwie za twarde? Rodzice cie nie kochali? Chcesz zaistniec w swiecie Internetu bo w rzeczywistosci nikt Cie nie slucha? Czy moze po prostu chcesz byc fajna?
Nie mow ze nigdy nie wierzylas w to bo i tak nikt ci nie uwierzy. Obchodzisz świeta w zimie? Skoro nie wierzysz to zasuwaj do roboty zeby inni mogli byc razem ze swoimi rodzinami.

A teraz co do filmu:
1. Skad wiesz ze powinien zemdlec? Przyzyłas to?
2. Tak dla przypomnienia, to działo sie 2000 lat temu, wtedy byly troche (!) inne zwyczaje, wartosci spoleczne, i co najwazniejsze - klasy spoleczne! Ucza tego w szkole. Jezeli jednak przegapilas te odrobine wiedzy to teraz pozwol ze Cie oswiece - wowczas panowalo cos takiego jak Imperium Rzymskie, w ktorym najwyzsze prawa mieli obywatele miasta Rzym, reszta byla ludem podbitym, plebsem. Za samo zle odezwanie sie do zolnierza grozilo skatowanie. Tym bardziej jezeli Rzymianie wykonywali jakas kare, nikt oprocz zolnierza wyzszego ranga nie mogl im przeszkodzic.
3. A co ty bys zrobila? Uciekla? Ruszyla z kamieniem na zolnierza z mieczem?
4. Maria Magdalena przed tym wydarzeniem byla ladacznica (taka dawna prostytutka jakbys nie zrozumiala), zawrocila z tej drogi i normalne ze sie nad soba uzalala. ty tego nie robisz jak popelnisz jakis blad?
5. Pisz sensowniej: "Wasz Bog to jakis pajac! :) Musial miec ostro z glowa nie tak, ale mysle ze jesli to wszystko bylo prawda to mial tam niezly ubaw. On musial naprawde wierzyc ze jest synem Boga:)" Najpierw piszesz o Bogu a w nastepnym zdaniu? Czy moze to byla zmiana podmiotu? Wspolczuje twojej polonistce takiego ucznia..
6. Jakto nie walczymy o swoje zycie? O co ci chodzi?
7. Tak BTW to Jezus nie popelnil samobojstwa. Spelnil wole ojca. Nie chcesz zeby twoje dzieci sie ciebie sluchaly?
8. Bog nie jest wladca totalitarnym, nie wlada naszym zyciem. Dal nam wolna wole, gdyby bylo inaczej, to te slowa nawet by ci przez mysl nie przeszly.

Oby Bog ci wybaczyl

Pozdrawiam goraco i zycze swiezosci umyslu

Daiken. Ona nie ma już wolnej woli, czy tego nie widzisz? Zostaw ją, nie ma dla niej ratunku, zatruje się kiedyś własnym jadem i pal ją diabli ;)

Było: "oto czynię wszystko nowe..."
Pozdrawiam :)