Pasja

The Passion of the Christ
2004
7,5 242 tys. ocen
7,5 10 1 242179
6,8 42 krytyków
Pasja
powrót do forum filmu Pasja

Mel Gibson się ogarnął i planuje nakręcić drugą część Pasji - "Zmartwychwstanie". Mam nadzieje, że film powstanie, bo Pasja, to naprawdę genialny film.

ocenił(a) film na 9
Heffernan

Szczerze mówiąc dość średnio to widzę. Po pierwsze niepotrzebnie wrzucił scenę zmartwychwstania do Pasji - to jeden z nielicznych zgrzytów tego filmu (niepotrzebne były też dziwaczne stwory atakujące Judasza - troszkę to kiczem zaleciało). Wg. mnie Pasja powinna zakończyć się sceną piety - Maria trzymająca zdjęte z krzyża ciało swego syna. Poza tym nie za bardzo wyobrażam sobie o czym ten film miałby być - czy historia skupiła by się na trzech dniach poprzedzających zmartwychwstanie, czy też opowiadałaby o kolejnych spotkaniach z uczniami ? Idąc tym tokiem powinien nakręć część trzecią pt. Wniebowstąpienie...Nie bardzo kupuję ten pomysł.

RogerVerbalKint

Myślę że Gibson zrobi i tak coś wielkiego. I pamiętajmy, że na tym etapie tytuł tego widowiska to czysta spekulacja. Tytuły filmów zmieniają się nawet tuż przed premierami ;) A nawet jeśli zostanie "Zmartwychwstanie" to może scenariuszowo obejmować o wiele więcej, przecież sama "Pasja" też de facto nie mówi o czym jest to film.

PS. i żeby Cię wkurzyć (wybacz, po prostu muszę) to jak będzie nowy film Gibsona i okaże się tak genialny jak Pasja, to na forum filmu najprawdopodobniej pojawi się cała masa nowych wierzących którzy będąc pod wrażeniem nowego obrazu dostaną znów ambicji by bronić filmu w nieprzychylnych tematach. A to oznacza, że Impactor może mieć całe rzesze nowych dyskutantów i jego tematy znowu wskoczą "w topkę" ;))))

ocenił(a) film na 9
Boguniemil_Ateista

Cóż - ja nie zacząłem wierzyć w Boga, bo obejrzałem Pasję. Moja wiara wynika raczej, paradoksalnie z niewiary w to że wszechświat i coś tak niesamowicie skomplikowanego z biologicznego/genetycznego/chemicznego jak organizmy żywe, w tym istoty ludzkie mogły powstać ot tak same z siebie - nie przyjmuje tego do wiadomości z logicznego punktu widzenia. Jestem przekonany o istnieniu Stwórcy - nie wiem tylko jaki On jest i ile prawdy jest zawartej w różnych religiach. Przyjmuję "na wiarę" religię chrześcijańską, bo po pierwsze zostałem w niej wychowany, po drugie z etycznego punktu widzenia odpowiadają mi treści zawarte w Nowym Testamencie. "moda na niewiarę", zwłaszcza wśród młodzieży wynika z jednej strony z promowania takiej postawy przez większość mediów z internetem włącznie, z drugiej zaś strony ludzi odstrasza skutecznie kościół swą postawą, religia w szkołach, publiczne wypowiedzi spasionych hierarchów tego kościoła. To wszystko przyczynia się do nabijania popularności takim psychotycznym osobnikom jak impactor.

RogerVerbalKint

>>>Moja wiara wynika raczej, paradoksalnie z niewiary w to że wszechświat i coś tak niesamowicie skomplikowanego z biologicznego/genetycznego/chemicznego jak organizmy żywe, w tym istoty ludzkie mogły powstać ot tak same z siebie

Argument z Ignorancji - nie rozumiem jak coś mogło powstać samo z siebie, więc zakładam, że musiało zostać stworzone przez inteligentny umysł.

>>>Przyjmuję "na wiarę" religię chrześcijańską, bo po pierwsze zostałem w niej wychowany

Co jest bardzo złym powodem by w cokolwiek wierzyć! Jeśli zostałeś wychowany w rodzinie, która uważa że blondyni są złem wcielonym, to czy warto "na wiarę" w to wierzyć?

>>>po drugie z etycznego punktu widzenia odpowiadają mi treści zawarte w Nowym Testamencie.

A co jeśli bez ich znajomości ktoś inny ułożył podobny kodeks wartości/moralny?

ocenił(a) film na 9
Boguniemil_Ateista

Dalsza wymiana zdań nie ma sensu - cierpisz na syndrom impactora...
P.S. nie napisałm że nie rozumiem - ja WIEM że nie mogło powstać samo z siebie - wydumane ewolucje i inne wielkie wybuchy do mnie nie przemawiają. Wysokorozwinięta ludzka cywilizacja nie jest w stanie zsyntetyzować de novo najprostszego organizmu jednokomórkowego pomimo zaawansowanej inżynierii genetycznej - tylko ignorant i hurraoptymista łykający bezkrytycznie pseudonaukawe wypociny autorytetów wszelakich może przyjąć że białka same się poskładały w kałuży i powstało życie.
Zakończmy więc tę bezsensowną wymianę zdań.

RogerVerbalKint

>>>nie napisałm że nie rozumiem - ja WIEM że nie mogło powstać samo z siebie

I nie ma absolutnie najmniejszej szansy że się mylisz, tak?

>>>Wysokorozwinięta ludzka cywilizacja nie jest w stanie zsyntetyzować de novo najprostszego organizmu jednokomórkowego pomimo zaawansowanej inżynierii genetycznej

Skąd ta pewność, że jesteśmy "wysokorozwnięcie" i w jaki sposób fakt, że nie możemy czegoś odtworzyć świadczy o tym, że w związku z tym nie mogło to powstać w warunkach naturalnych?

ocenił(a) film na 9
Boguniemil_Ateista

Bo nie mogło - po prostu. End of discussion.

RogerVerbalKint

Już ci daję spokój, tylko odpowiedź mi jeszcze na jedno ostatnie pytanie: Czy wyobrażasz sobie jakikolwiek wyobrażalny powód, który mógłby zmienić twoje zdanie? Tylko to jedno i już spadam ;)

ocenił(a) film na 9
Boguniemil_Ateista

Nie istnieje takowy - za długo żyję na tym łez padole, za długo studiowałem, za długo pracuję, za długo obserwuję otaczający mnie świat, by ktokolwiek był mi w stanie wmówić że to wszystko (zwłaszcza organizmy żywe) powstało samo z siebie - kłóci się to z logiką...
P.S. nie będę upierał się przy Chrystusie, choć jak wspomniałem Ewangelia jest z powodów etycznych bliska mojemu światopoglądowi - Bóg może być kosmitą, inżynierem z filmu Prometeusz - ale jestem przekonany że istnieje

RogerVerbalKint

ok, dzięki ;)