Bo mi się wydaje ze zdecydowanie Pasja antysemity Gibsona!!!!!!!!!!
To nie ma nic wspólnego z antysemityzmem.Jeśli uznamy ten film za dzieło propagujące antysemityzm, to musimy także uznać Nowy Testament za dzieło antysemickie."Prawda w oczy kole" , a my przyzwyczailiśmy się do humanitarnej męki Chrystusa, gdzie nie ma wiele cierpienia, gdzie krwi i łez jest jak na lekarstwo.Mimo wszystko uznaję Twój temat za prowokację, bo nie sądzę, żebyś napisała to na poważnie.Do filmu Gibsona nie można doczepiać jakichkolwiek "Hostelów", "Pił" itp.
Że post autora tematu to trochę prowokacja to się zgodzę. Jednak nazwanie Gibsona antysemitą nie nawiązuje raczej do treści filmu, tylko do tego jak go policja złapała na jeździe po pijaku i tego co wtedy wygadywał o Żydach. Tak mi się przynajmniej wydaje :).
Dyskutujemy tutaj na temat filmu, a nie Mela Gibsona.Prywatne życie reżyserów i aktorów mnie nie obchodzi.
Ok, ale autor nie napisał, że "Pasja" jest filmem antysemickim, co starasz się mu wcisnąć w usta, tylko nazwał Gibsona antysemitą. Pozdrawiam.
A jaki ma być film który opowiada o tym jak żydzi zabili niewinnego człowieka(nie tylko człowieka ale i Boga). Tak tak, dobre żydki?? hmm???
ps
ciekawe jest wycięcie 2. postu w tym wątku, bardzo ciekawe