Przesadnie wyeksponowane sadystyczne szczególiki, a scena biczowania zakrawa o pomstę do nieba. Nikt nie jest w stanie przeżyć takiego biczowania, jak to ukazane w tym obrazie. Costner przesadził z tym filmem, będę to wielokrotnie powtarzał. Obejrzałem raz i już nigdy w życiu nie obejrzę. Po prostu masakra.
sam fakt, że mylisz Costnera z Gibsonem świadczy, że nie znasz się na kinie, Pasja jest arcydziełem,
Odnośnie sceny biczowania, jest drastyczna i to bardzo, ale jest prawdziwa, pomyśl, jeżeli Rzymianie praktykowali takie kary, to czy klepali po pupie, czy znęcali się nad ofiarami, zresztą ukrzyżowanie jest bardziej drastyczne i wierzą w nie osoby dużo mądrzejsze ode mnie czy od Ciebie . pozdrawiam i Wesołych Świąt
To, że się pomyliłem to nie znaczy, że się nie znam na kinie. Zresztą spójrz na posty zamieściłem sprostowanie.
Zgodzę się z autorem tematu, nie mogłam patrzeć, po prostu w pewnych momentach wychodziłam z pokoju, zbyt brutalnie. I nie będę ukrywać... To nie jest film, dla osób o słabych nerwach, bo po prostu tego nie wytrzymają. Osobiście ledwo dałam radę obejrzeć w telewizji, z kina zapewne bym wyszła.