A mozes Ty tez Zyd?
Czyz Jezus nie powiedzial, aby przebaczac nieskonczenie?
Czyz nie powiedzial, ze cokolwiek uczynisz braciom, jemu uczynisz. Zionac nienawiscia do Zydow (co zaswiadczasz Twoim pierwszym zdaniem) jest tak jakbys nienawidzil rownoczesnie i samego Jezusa. A zreszta Jezus tez Zyd, i najswietsza Panienka - Zydowka, i Maria Magdalena - takoz. Skadinad ciekawe, ze w filmie traktujacym o Izraelu obsada jest niezydowska.

Sorki ale jesteś w błędzie!
Jest właśnie taki pogląd wśród niektórych ludzi, że Jezus Chrystus był żydem, ale pzrecież od Jan Chrzciciela i Jezusa Chrystusa następuje rozłam pomiędzy Katolikami a żydami, a właściwie od przyjścia Anioła do Matki Bożej. Więc wszystkie przytoczone przez Ciebie osoby są pierwszymi Katolikami.

sorki, ale to niemozliwe
Witaj Pawle i dziekuje za reakcje. To, ze Jezus przyszedl na swiat w rodzinie zydowskiej nie ulega, mam nadzieje kwestii. Oczywiscie mozna dyskutowac, ze jego pochodzenie jest boskie i ze Maria byla tylko naczyniem noszacym w swym lonie gotowy zarodek pochodzenia li tylko boskiego, czyli ze sam Jezus nie Zydem byl (chociaz mowi sie tez o pochodzeniu Jezusa w prostej linii od krola Dawida - a od Dawida wywodzila sie nawet nie tyle Maria, co sam Jozef, a wtedy juz powstaje kompletny galimatias. Jednak nie w tym rzecz. Nie wazne kim byl Jezus, wazne moze jest natomiast jak to bylo z religia chrzescijanska (na pewno nie, jak probujesz wskazac katolicka). Jezusa nie bardzo interesowalo tworzenie nowej religii. Gdyby zostal przyjety jako Mesjasz w ramach judaizmu, ruch chrzescijanski w ogole by nie powstal. Oczywiscie musial zginac inaczej nie wypelnilyby sie Pisma prorokow. Poczatki chrzescijanstwa mozna jednak datowac dopiero od zeslania Ducha Sw. czyli juz po Zmartwychwstaniu. Nie moglo chrzescijanstwo narodzic si e przed smiercia Jezusa a tym bardziej z przyjsciem Aniola (!) skoro osoby najblizsze Jezusowi (czyli apostolowie i wszyscy ci, ktorzy zapragneli podazac nakreslana dopiero przez Jezusa sciezka) do smierci Jezusa watpily w jego mesjanskie poslannictwo, czego slad w ewangeliach. Jesli sobie zyczysz, moge Ci wskazac konkretne passusy. Jezus stale przypomina swoim uczniom o swojej misji, ktorej ci do konca pojac nie sa w stanie. I nic dziwnego. Konia z rzedem temu, kto na ich miejscu by pojal, a chocby wzial to wszystko na wiare. Sam Piotr stale watpi i jeszcze Jezusa pociesza, ze ten nie zginie na pewno. Zaden z uczni nie chce nawet przyjac do wiadomosci, ze Jezus umrze i to w sposob tak haniebny. Po smierci trwoza sie. I nawet nie samo Zmartwychwstanie lecz dopiero Wniebowstapienie tudziez Obietnica zeslania Ducha Sw. (bez mocy z ducha na nic zdalyby sie najszczerwsze nawet checi tworzenia gminy chrzescijanskiej) utwierdza Jego uczniow w prawdziwosci Jego nauczania. I tak pierwsza wspolnota chrzescijanska (dzialajaca zreszta w Jerozolimie jako jedna z sekt w ramach judaizmu) powstaje juz po zeslaniu Ducha Swietego w wyniku katechezy prowadzonej przez apostolow. Zreszta nadal nawroceni Zydzi poddaja sie np. zabiegowi obrzezania. Poczatek katolicyzmu natomiast datuje sie dopiero na r. 692, kiedy to nastapilo zerwanie jednosci kosciolow wschodnich z kosciolem rzymskim. Dogmatycy oczywiscie podniosa larum - jak to, toz kosciol rzymsko-katolicki bulawe od Piotra przejal - mag sein. Niemniej do Zmartwychwstania Jezusa ten oslawiony Sw. Piotr jest calkowicie zagubiony i gdyby przyszlo mu zaraz po smierci Jezusa tworzyc pierwsza wspolnote, nigdy by sie tego nie podjal - byl w tym momencie za slaby i nieutwierdzony.
A co powiesz o Zydach ktorych dotknal Holokaust - toz byli wsrod nich i tacy, ktorzy od dawna byli zasymilowani badz wychrzcili sie na chrzescijan, a nawet byli gorliwymi katolikami. Zyd to cos wiecej niz tylko wyznawana religia. Sami Zydzi nie potrafia podac definicji Zyda.
Zreszta przyjmijmy, ze oto dzisaj Jezus na swiat przychodzi - jako Mesjasz jako Pragnacy uzdrowic wspolczesne chrzescijanstwo. Otoz - nie zostal by rozpoznany, tak samo, jak naonczas w Judei. Jego losem nie bylby oczywiscie krzyz, ale kto wie, czy nie miejsce w szpitalu psychiatrycznym lub w lochach Watykanu.
Serdecznie pozdrawiam i juz doczekac sie nie moge premiery filmu.
Zycze wszystkim, aby Pasja Gibsona nie tworzyla podzialow, a przyczyniala sie do rozwoju duchowgo kazdego z nas.

bledy merytoryczne
katolikami? o katolicyzmie mozemy mowic po schizmie wschodniej nie wczesniej! poza tym jakby nie patrzec Maria byla zydowka, wiec jej syn Jezus rowniez byl zydem, dziedziczenie po kadzieli, nie masz wiec racji

Wy żydy to nie nawidzicie nas Katolików
Pewnie ty uwarzasz, że jak ktoś się urodzi w Polsce i ma obywatelstwo a następnie pojedzie do Niemic i tam dostanie obywatelstwo to nadal jest Polakiem TO NIE PRAWDA. MARYJA I JAZUS zapoczątkowali nową wiare i w nią wierzyli, a przecież żyd to jest wyznanie nie ważne gdzie mieszkasz. Jezus był mieszkańcem Izraela (wtedy pod panowaniem Rzymian) więc izraelitą, a żydami są wszyscy co nie uwierzyli wtedy w Jego nauke i nie przyjeli Mesjasza. Ja nie kwestionuje tego, że moja Religia tak samo jak twoja ma wywodzi się od Mojrzesza, ale po urodzeniu Chrystusa odłączyliście się od Boga i poszliście swoją nową żydowską drogą. W ewangeli wyraźnie jest napisane że to żydzi biorą na siebie odpowiedzialność za skazanie i śmierć Jezusa.

Podejrzenia wysysasz z palca?
Czlowieku, przede wszystkim wiara katolicka czy tez chrzescijanstwo w ogole bazuja na judaizmie. Wiec nie znowu tak o co jest rwac szaty. MARYJA niczego nie zapoczatkowala - poddala sie ufnie woli bozej i nic ponadto. Chrzescijanstwo bierze poczatek od zeslania Ducha Sw. i naprawde niepotrzebnie sie goraczkujesz, a juz zupelnie nieslusznie probujesz obrazic Twojego przedmowce. Jak mowi Jezus w Ewangelii Jana 18,23: 'Jezeli zle powiedzialem, udowodnij, ze zle, a jesli dobrze, czemu mnie bijesz?'
Jezus nie zniosl Starego Zakonu tylko go uzupelnil, na co wielokrotnie tez zwraca uwage. Co tu siegac do Jezusa, ktory w sumie moglby byc poprzez swoja boskosc poza dyskusja. Juz i po smierci Jezusa i po jego wniebowstapieniu Pawel powie o sobie, ze jest Hebrajczykiem z Hebrajczykow. Swoje Listy Apostolskie kierowal tez m.in. do Hebrajczykow. Jesli utrzymujesz, ze mieszkaniec Izraela to nie Zyd, to za kogo w takim razie uwazasz wspolczesnych mieszkancow Izraela.
Skad czerpiesz przekonanie ze Twoj przedrozmowca jest wyznawca judaizmu? Przepraszam, czy cos przeoczylam?
Zydzi odlaczyli sie od Boga? Czyli uwazasz Zydow za ateistow?
To co jest napisane w ewangeliach mialo sluzyc scaleniu nieopierzonego jeszcze chrzescijanstwa w latach kryzysu po smierci ich przywodcow. Zbyt doslowne traktowanie Ewangelii nikomu nie moze wyjsc na dobre. Cytuje za Ronaldem Brownrigg'iem [Wszystkie postacie Nowego Testamentu]:
'Za rzadow terroru, po tym, jak potepiono chrzescijan za wielki pozar Rzymu zima 64/65 r., trzeba bylo chrzescijanom przypomniec o cierpieniach Jezusa w charakterze przykladu oraz inspiraqcji w przesladowaniach, ktore ich dotykaly. Ewangelie te nazwano <<ewangelia dla meczennikow>>. Kiedy byli zabijani lub wymierali ostatni swiadkowie zycia Jezusa, istotne sie stalo utrwalenie faktow z jego zycia na uzytek wczesnego Kosciola.'
Marek, ktory spisal te ewangelie jako pierwszy (czerpali z niej Mateusz i Lukasz), nie byl uczniem Jezusa a tym samym naocznym swiadkiem.
Pozwol, ze zadam pytanie wprost: a Ty kochasz nie tyle nawet Zydow, co raczej siebie samego?

Wyjaśnienie
Może nie do końca zrozumiałem ostatnie zdanie z Pana wypowiedzi, ale Juda z Iskariotu to właśnie Judasz (Juda w języku hebr. to gr. Judasz, podobnie jak aramejski Jozue to hebr. Jeszua a gr. Jezus). A co do reszty wypowiedzi, to nie mógł Pan tego lepiej ująć !!! Ostatnio przekonuję się, że wystrczy być zydem, homoseksualistą i feministką, aby móc mieć automatyczne prawo do poczuwania się obrażanym przez wszystkich i aby móc dyktować wielokrotnie liczniejszej grupie społecznej swój sposób postrzegania rzeczywistości. Ale cóż, jak to bodajże raz powiedział B. Smoleń w jednym z kabaretów: "Dawniej normą był ogół, a nie margines".

Byćmoże się pomyliłem
Chodziło mi o tego gościa co pomagał nieść Krzyż Jezusowi, pisałem to w krótkim czasie na szybkości więc może to jest błąd. A ten co mu pomagał Jezusowi nieść Krzyż to jak miał na imie?