Jak wyżej. Dla mnie jest to nie zrozumiałe. Dlaczego większosc z was - wypowiadających się na tym forum - uważa że ,,Pasja" to film żałosny, zbyt sarkastyczny itp itd.??? Czy trudno zrozumieć, ze przez ten obraz cierpienia, bólu, przez właśnie tą drastyczność ten film jest prawdziwy?? Cała jego realistyczność to zasługa pokazania prawdziwego cierpienia. Wiele ludzi z pewnoscią nie wyobrażała sobie tego co przeżył Jezus. Ja też. Jak lepiej można było pokazać ból Jezusa... Niedorzecznoscią byłoby zobrazowanie tego jako coś do wytrzymania, jako coś co da się znieść. Za dużo krwi, za dużo drastyczności?? A jak wy sobie to wyobrażaliście? Że uderzyli Go tylko kilka razy w twarz, a biczowanie było takie symboliczne, żeby było - jak to mówią? Moim zdaniem ,,Pasja" to cośco każdy chrześcijanin powinien zobaczyc. Film ten pokazuje jak trudno jest utrzymać się na cienkiej granicy pomiedzy drastyczna prawdą a obrzydzajacym 'horrorem'. Melowi Gibsonowi udało się nie przekroczyć tej cienkiej i balansującej granicy. Mam nadzieję, że gdzięs tam,ktoś się ze mną zgadza. Amen