Ja widzę oczyma wyobraźni jak Mel Gibson kręci film o Dawidzie, w starożytnym hebrajskim języku. Albo mógłby urzeczywistnić początki Kościoła chrześcijańskiego. Jeśli miałyby być to takie arcydzieła jak PASJA to ja kupuję to w ciemno. Ma facet dryg to porażania widza okrucieństwem i rzetelnością. Wiele można powiedzieć o Jezusie Chrystusie, ale na pewno postać ta przyczyniła się do zrewolucjonizowania świata (dla jednych w mniejszym a dla innych w większym stopniu).