Wczoraj wybrałem się na wielce oczekiwany przeze mnie spektakl i ...się nie zawiodłem. Nie rozumiem ludzi którzy mówią o wielkiej jatce i o antysemityźmie. Prawdę powiedziawszy siadajac w krzesle kinowym nie wiedzialem czego sie spodziewac. Tak zdodze sie że były sceny dość brutalne ale wydaje mi się iż M.Gibson nie przesadził. Gra Morgensern była chyba najbardziej pzrejmujaca i wiarygodna Podsumowujac mi sie film podobał! :-)