Film niezwykle przejmujący... Gibson dał nam szanse na podgladniecie męki Chrystusa... jednakże czy to wystarczyło aby co niektóry sie nawrócili.... uwazam ze to jak z Niewiernym Tomaszem - zobacze to uwierze... To taka mała reflekcja po przeczytaniu ze wielu sie nawróciło po filmie. Oczywiście film był piękny i płakałam na nim jak bobr i chyba jestem wdzieczna Gibsonowi za to ze dał nam okacje zobaczyc i przezyc to co kiedyś przezył Zbawiciel....