Był to ciekawy film. Najbardziej drastyczne było przybijanie Jezusa do krzyża. 7/10
Ja dam 10/10. Dlaczego??
Przed premierą uważałem, że to jest kiepski film. I jak ksiądz organizował wyjazd do kina to właśnie na to. A ja się o tym dowiedziałem na dzień przed. Nie chciałem jechać, ale jak obejrzałem film w kinie. Z miejsca zmieniłem zdanie. Biczowanie + w/w przybijanie do krzyża są najbardziej "drastycznymi" scenami w tym filmie.
Rola Jima Caviezela jest bardzo dobra, zdziwiło mnie rola Monici Bellucci-też całkiem dobra.