Pasja

The Passion of the Christ
2004
7,5 242 tys. ocen
7,5 10 1 242202
6,8 42 krytyków
Pasja
powrót do forum filmu Pasja

Pasja-farsa?

Albo manipulacja do kwadratu, tak jesteśmy Moi Drodzy manipulowani, a Pasja Mela Gibsona to koronny dowód.
Niewiele wiemy o życiu Jezusa, ewangelie Marka, Łukasza, Mateusza, Jana wzajemnie się wykluczają a Biblia jest zlepkiem tych ewangelistów, tego dzieła oni na oczy nie widzieli! Tłumaczona przez wiele wieków z języka koptyjskiego, hebrajskiego, aramejskiego, łaciny na angielski zatraciła swój sens, otrzymaliśsmy dzieło bardzo odległe od faktów. Prosty przykład- apostołowie mówili o kimś kto chodził po wodzie, ich słuchacze nigdy nie widząc Jezusa na oczy wstawili że to Jezus chodził po wodzie a było to już wiele lat po ukrzyżowaniu, a to tylko kropla w morzu......
I o tym właśnie piszę Laurence Gardner:
-narodziny Jezusa nie odbyły się w stajence wśród troskliwych zwierząt, błędnie przetłumaczone zostało słowo ?żłob?, noworodki kładziono na żłobie ale w domach i był to rodzaj kołyski
-Nazaret nie istniał w czasach Jezusa, Nazareńczyk odnosi się do sekty żydowskiej
-Jezus należał do sekty Esseńczyków, co by tłumaczyło jego 40 dniowy pobyt na pustyni
-na pustyni kusił go Judasz, a nie diabeł
-liczba 666 odnosi się do faryzeuszy, ich reżimu którzy niweczyli prawdziwąa misję Jezusa-stworzenie państwa żydowskiego harmonijnego z gojami mogącego stwić czoło panowaniu rzymskiemu, i to była misja Jezusa !!!!!
-cud w Kanie Galilejskiej, w rzeczywistości były to zaręczyny Jezusa i Marii Magdaleny, wino pili wtedy tylko bogaci żydzi, reszta tylko wodę, Jezus jako rewolucjonista kazał wylać wodę i wszystkim dać wino, oto cud.....
-chodzenie po wodzie, to tylko symbol kapłaństwa, dawania chrztu a nie jakieś czary rodem z Harrego Pottera
-wskrzeszenie wyklętego przez żydowskie społeczeństwo Łazarza, Jezus przywołał Łazarza z powrotem wbrew woli kapłana Annasza, cudownie złamał prawo i to był cud
-rozmnożenie chleba dotyczyło sekty, która nazywała się 5 tysięcy (Nieżydowskie Bractwo Chama), Jezus podając im 5 chlebów i dwie ryby umożliwił im symbolicznie dostęp do służby kapłańskiej tak samo jak żydom, na pewno nie nakarmił 5 tysięcy ludzi 5 rybami i to już wiemy

Zachęcam do lektury!

Co do śmierci Jezusa, gdyby zmarł na krzyżu na pewno nie za nasze grzechy jak sugeruje Gardner i bezprzedmiotowe byłoby zmartwychwstanie i wniebowstąpienie, jeśli coś jest prawdy w zmartwychwstaniu to Jezus musiał żyć po ściągnięciu z krzyża.......gdyby zmarł chrześcijaństwo upadło by, nawet Arabowie w tamtejszych czasach wyluczali śmierć Jezusa a gdyby wstał z martwych byłby to cud nad cudami ............

Fakty są skąpe, a dyskutowanie z nimi jeszcze w średniowieczu skończyło by się tylko stosem, pomijam wariant indyjski-że jakoby Jezus przebywał w latach 13 do 30 roku życia w Indiach i tam zetknął się indyjskimi magami. Kto wie?

Zachęcam do lektury!

Irish_Americ

Ha ha ha ha ha ha ha ha!!! Dawno się tak nie uśmiałam.
Na pierwszy rzut oka widać, że na 100% nie jesteś wierzący.
"apostołowie mówili o kimś kto chodził po wodzie, ich słuchacze nigdy nie widząc Jezusa na oczy wstawili że to Jezus chodził po wodzie a było to już wiele lat po ukrzyżowaniu, a to tylko kropla w morzu" - wyobraź sobie, że baaardzo wiele ludzi WIERZY w Boga. Jednego Prawdziwego w Trzech Osobach. Pewnie trudno Ci jest to pojąć - mówi się trudno. Ale jest wiele świadect o Jezusie Chrystusie.
Ewangelie - zgadzam się, jest kilka niezgodności. Ale Apostołów było 12. Ewangelie są tylko 4.
"Jezus musiał żyć po ściągnięciu z krzyża" - ciekawa teoria. Muszę cię zaskoczyć - NIEPRAWDZIWA.
"w latach 13 do 30 roku życia w Indiach i tam zetknął się indyjskimi magami" - tak? I co jeszcze? Przeszedł przez ocean i założył Ex libris? I NASA?
Naprawdę, śmieszny jesteś ludziu. idź sobie pogadaj z satanistami, oni mają bardzo podobne poglądy.
Ave satan, co?

Asia_8

Chyba na katechetkę trafiłem i to z ładnym zdjęciem, tak samo jak Biblia jest zmanipulowana tak samo Ty manipulujesz moimi słowami.

1 Z satanistami nie mam nic do czynienia, skąd wiesz coś na ich temat? jesteś jedną z nich? piszesz jakąś pracę na ich temat z kulturoznawstwa?
Wiadomo, że czczą Szatana, czyli kogoś kto został wymyślany dla prostych ludzi, ale to temat na inny raz

2 Wiem, że bardzo dużo osób wierzy w Boga w trzech osobach, bo jesteśmy z natury irracjonalistami i potrzebujemy gusł, a dostajemy ucywilizowane gusła w postaci chrześcijaństwa, też temat na inny raz

3 O chodzeniu po wodzie nawet proszę mnie nie przekonywać, bo takie czary to tylko w Matrixie

4 Ani Ty ani ja nie byliśmy w Jerozolimie w I wieku, i nie wiemy czy naprawde umarł na krzyżu, na zdrowy rozum jego śmierć byłaby ciosem dla chrześcijaństwa, a Jezus pokazał się uczniom i Marri Magdalenie (żonie) przynajmniej 2 razy, jak? sobowtór? zmarł to nie ma go, to nie jest bajka Opowieści z Narnii i Jezus nie jest Aslanem. Nawet ówcześni Arabowie nie wierzyli w jego śmierć....że była wyreżyserowana.

5 O Indiach słyszałem, piszę o tym Leszek Żądło, ale jest niepewny, faktycznie Bilia nic nie mówi o latach 13-30 Jezusa, Gaardner to ignoruje, twierdzi, że Jezus zmarł w latach 70 w Indiach, tam przebywał z Św. Tomaszem

a ja na koniec nie będe pisał z kim Ty masz rozmawiać i kto ma podobne poglądy


Irish_Americ

"Pasja-manipulacja"?
czy to jest film popularno-naukowy,że ma pokazywać prawde i tylko prawde? Pasja to wizja ukrzyżowania Jezusa z punktu widzenia autora i reżysera tego filmu,nie każdy musi w to wierzyć.dla jednych to bardzo realne duchowe przeżycie śmierci ich zbawiciela (a czy to taka wielka różnica czy było tak naprawdę czy nieco inaczej?),a dla innych film w stylu "krew się leje strumieniami"
czy to coś złego że ludzie wierzą w Boga?

Madeline_7

moim zdaniem nie ma toc WSPólnego z manipulacją - autore tematu mogło trochę ponieśc - ale co do treści postu - w niektórych aspektach miał niewątpliwie rację a przynajmniej mogło to być r.ównie prawdopodobne co nieprawdopodobne.
W sumie to mi też wydaje się że Boga nie ma ale chciałbym żeby był. A co do śmierci Jezusa na krzyżu tu akurat nie ma wątpiwośći że byłA! Napewno Jezus nie zmartwychstał a samo ukrzyżowanie nie było : "Dla naszego zbawienia". 3 lata chodziłem do szkoły katolickiej,mieszkałem tam przez 5 dni w tygodniu więc znam sie na wierze. Oczywiście mogę sie mylić ale po to jest miejsce żebym mógł się wypowiedzieć.

Irish_Americ

"a ja na koniec nie będe pisał z kim Ty masz rozmawiać i kto ma podobne poglądy" - kiedy brakuje argumentów, pojawia się ironia.
"Z satanistami nie mam nic do czynienia, skąd wiesz coś na ich temat? jesteś jedną z nich?" - 1. gdybym była jedną z nich, to broniłabym Chrystusa? Pomyśl czasem. 2. Możesz mnie zapewniać, że satanistą nie jesteś, ja pewności nigdy mieć nie będę. 3. Skąd wiem? Czytałam tą biblię szatana. Nie całą. Kawałek, bo to wszystko jest pozbawione sensu. Czy trzeba należeć do danej sekty albo wiary, żeby coś o nich wiedzieć? Ty wierzący nie jesteś, a wiesz coś o Chrześcijaństwie.
"na zdrowy rozum jego śmierć byłaby ciosem dla chrześcijaństwa" - wiesz, lepiej by było, gdybyś wypowiadał się na tematy, o których masz lepsze pojęcie. Chrystus umarł, dźwigając ciężar naszych grzechów. Miłosierny Bóg tak kocha ludzi, że poświęcił nawet Swojego Jedynego Syna.
"Wiadomo, że czczą Szatana, czyli kogoś kto został wymyślany dla prostych ludzi, ale to temat na inny raz" - a dlaczego na inny raz? Boisz się wypowiadać na ten temat?
"Wiem, że bardzo dużo osób wierzy w Boga w trzech osobach" - wow
"zmarł to nie ma go" - tak. Ale zmartwychwstał.
"O chodzeniu po wodzie nawet proszę mnie nie przekonywać" - w porządku. Ale sam sobie wmawiasz, że to czary.
"Ani Ty ani ja nie byliśmy w Jerozolimie w I wieku" - tu muszę się zgodzić
"i nie wiemy czy naprawde umarł na krzyżu" - wiemy. czytamy o tym w ewangeliach
"to nie jest bajka Opowieści z Narnii i Jezus nie jest Aslanem" - nareszcie mądrze mówisz! To nie jest bajka! To jest najprawdziwsza prawda, najważniejszy aspekt wiary Chrześcijańskiej.
"Nawet ówcześni Arabowie nie wierzyli w jego śmierć" - więc powinieneś zostać ówczesnym Arabem. A tak serio, to Arabowie od zawsze byli inną kulturą. Czego się tu po nich spodziewać?
---
Teraz Ci powiem coś od siebie.
1. Udowodnij, że Biblia jest zmanipulowana, skoro jesteś tego taki pewien.
2. powiedz mi, w co Ty tak naprawdę wierzysz?

Asia_8

Szanowna Pani katechetko o ładnym zdjęciu, które chyba może należeć do kogoś innego-wkładasz mi dziecko w brzuch że jestem niewierzący, satanistą a może jeszcze mason i do tego Arab, może jeszcze dokonałem zamachu na Benazir Bhutto? Nie? A World Trade Center to także moja robota?
Jako absolwent studiów filozoficznych mam pewne wątpiwości co do cukierkowej przygody Pana Jezusa, a zaczeły się one od przeczytania Ernesta Renana ?Życie Jezusa?, tylko że to jest tak-dziad swoje a baba swoje dyskusja z Tobą.
Pewności 100 procentowej nie mam, ale mam wątpliwości do (między innymi):
-archanioła Gabriela i aniołów, coś takiego to tylko w filmach rodem z Tolkiena, angelus-posłaniec, niekoniecznie istota duchowa
-trzej królowie, magowie-albo symbol albo bajeczka pijanych pasterzy
-gwiazda betlejemska nad stajenką, bądźmy poważni
- Józef z Arymatei zdejmuje ciało Jezusa z krzyża. Gwoli ścisłości wyrazem, który przetlumaczono na angielskie ?body" (ciało), bylo greckie słowo ?soma" oznaczające ?żywe ciało". Gdyby chodziło o ?martwe ciało", czyli ?zwłoki", użyto by słowa ?ptoma".-fragment książki Gardnera, a to tylko kropla w morzu
?zmartwychwstania nie miało miejsca, było tylko u Aslana, a Ty czytaj ze zrozumieniem moje zdania, z medycznego i racjonalnego punktu widzenia taki cud jest niemożliwy, umiera się i koniec, chyba że duchy, ale tu już kłania się spirytualizm
-wniebowstąpienie to nic innego jak wyniesienie Jesusa do stanu kapłańskiego czyli do klasztoru Mird zwanego inaczej jako Królestwo Niebieskie a nie jakaś podróż w kosmos, alegorie i przypowieści, które sprytnie stosuje Jezus dla tych , ?którzy mieli uszy do słuchania?

wystarczy? Mógłbym pisać dalej ale to jak groch o ścianę, a o moją wiarę się martw.

A jak będę potrzebował interpretatora moich słów to chętnie Cię zatrudnie, coś jak Wincentego Kadłubka w spódnicy.

Pozdr.dla pani katechetki

Irish_Americ

Ha! I tu Cię mam! nie potrafisz udowodnić, że Biblia jest zmanipulowana!
"jak będę potrzebował interpretatora moich słów to chętnie Cię zatrudnie" - dziękuję, ale na razie mam co innego do roboty
"o moją wiarę się martw" - będę się martwić, bo nie mogę patrzeć, jak ludzie wierzą w takie głupoty
"z medycznego i racjonalnego punktu widzenia taki cud jest niemożliwy" - tylko wiesz... zaskoczę Cię... ja mówię o religijnym punkcie patrzenia na zmartwychwstanie Jezusa
"Pewności 100 procentowej nie mam" - więc po co się wypowiadasz? Ja co do swoich racji mam nawet więcej niż 100% pewności
"tylko że to jest tak-dziad swoje a baba swoje dyskusja z Tobą" - bo nie dopuszczasz do siebie myśli, że to ktoś inny może mieć rację
"które chyba może należeć do kogoś innego-wkładasz mi dziecko w brzuch że jestem niewierzący, satanistą a może jeszcze mason i do tego Arab, może jeszcze dokonałem zamachu na Benazir Bhutto? Nie? A World Trade Center to także moja robota?" - nie powiedziałam żadnej z tych rzeczy, więc nie wmawiaj mi tego
"archanioła Gabriela i aniołów, coś takiego to tylko w filmach rodem z Tolkiena" - tylko że to nie są filmy
Pozdrowienia dla pani katechetki? dziękuję, jeśli jakąś spotkam, to przekażę.
Gwoli ścisłości, czemu uważasz, że jestem katechetką?

Asia_8

Przykro mi proszę Pani. Biblia jest zmanipulowana jak cholera. Po pierwsze i najważniejsze w warstwie językowej wielokrotnie tłumaczonej tam a z powrotem.

Maria by znalazła 50 razy męża wyruszając w długa podróż przez Izrael po tym jak objawił jej się 'anioł' a ona mówi że nie zna męża.

z punktu widzenia historii były to czasy ostrych zamieszek żydowsko-rzymskich w tamtym regionie. 50 razy to by ją zgwałcili żołnierze albo bandyci. Samotną kobietę na pustyni. Trochę logiki ludzie bo normalnie wstyd.

ocenił(a) film na 8
Asia_8

"Jezus musiał żyć po ściągnięciu z krzyża" - ciekawa teoria. Muszę cię zaskoczyć - NIEPRAWDZIWA.

Interesujące, zapewne byłaś i widziałaś na własne oczy ? Pewnie posiadasz przekonywające dowody, zapewne znajdują się one w szafie, nie wstydź się, przedstaw je światu...

Fanatyzm, obustronny, to największa, najniebezpieczniejsza "broń masowego rażenia"...

Rolek_2

Quo vadis? powiedz mi człowieku, do czego ty zmierzasz? Co chcesz przez to osiągnąć?
Pewnie czujesz extra humanum gaudium mogąc mi odpowiedzieć. Ale wiesz, carissime, raczej nic Ci to nie da. Ja nie jestem tuta timens. Odpowiadam na wszystkie pytania. Nigdy nie zobaczysz mnie uciekającej od trudnych spraw. veni, vidi, fugi - to nie dla mnie.
Ale niestety muszę przyznać, że mala herba cito crescit i to mnie martwi.

Asia_8

Proszę Pani - nie złamano mu nóg, jak to czyniono z większością ludzi ukrzyżowanych aby się udusili wisząc na rozpostartych rękach. Z raną boku, z której wyleciał najpradwopodobniej płyn powstały w wyniku obicia płuc da się jeszcze żyć.

SERCA MU NIE PRZEBITO - to jest największa manipulacja, śpiewana w ludowych piosenkach, pierdoły saskie!!!

Ludzie, oglądacie CSI jakieś pierdoły jak trupa oglądają ze wszystkich stron i w ogóle patologia rozwinięta jak cholera i każdą sekundę potrafią określić człowieka dlaczego zmarł - TAKIE TO JEST NIE DO POMYśLENIA żE TO MOżE SIę TAKżE ODNOSIć DO ZMARłYCH PRZED TYSIACAMI LAT???????
DLACZEGO NIBY SIę ROBI SEKCJE ZWłOK TUTENCHAMONA???

Irish_Americ

napisałeś "Albo manipulacja do kwadratu" albo co? Nie skończyłeś swojej wypowiedzi. Dokończ, jeśli możesz.

ocenił(a) film na 8
Asia_8

Tak to już jest, iż wiara polega na tym, że wierzymy nawet jak czegoś nie rozumiemy i jest dla nas nie logiczne. Wierzący nie potrzebują dowodów, po prostu wierzą :)

A ewangelia była jedna, nie cztery. Czterech było ewangelistów.

Pozdrawiam wszystkich!

ocenił(a) film na 6
Tomek_P_

Na tym właśnie polega wiara, aby wierzyć bez dowodów. "Bogosławieni ci, którzy nie widzieli a uwierzyli". Film nie jest żadną manipulacją, piszesz brednie. Film to tylko film. Jest to film o wierze i cierpieniu. Nie ważne czy Jezus był cudotwórcą, czy był uzdrowicielem, posłańcem Boga i samym Bogiem. Ważne, że ludzie w to wierzą. Wierzą, że był ktoś o imieniu Jezus, który dał przykład bezgranicznej miłości i poświęcenia. Jak już ktoś wspomniał to nie jest film dokumentalny, tylko dramat. Dramat człowieka. Jeśli tego nie rozumiesz i oceniasz Pasję tylko w kontekście historycznym to jesteś w błędzie, bo nie o to w filmie chodzi. Poza tym to świetny film. Nie trzeba być wierzącym aby go docenić.

_Pablos_

a jaki jest sens wierzyć w coś czego nie było??

ocenił(a) film na 6
antofagasta

Gdyby wiara opierała się na tym, że wierzy się w dowody, a nie w istotę wiary to automatycznie przestałaby być wiarą. Pytanie brzmi: jaki jest sens twojego pytania?

_Pablos_

czyli rozumiem, że wiara to jest bajka, mit, zabobon na który powołują się tylko ludzie słabi nie mogący wziąć życia w swoje ręce?

Bo gdzie jest wyryte w skale boskie przykazanie - macie wierzyć i koniec?????

Ludziom się po prostu coś upierdoliło dziesiątki tysięcy lat temu kiedy nie wiedzieli jak funkcjonuje układ słoneczny i że Słońce nie umiera co dzień czy co zaćmienie.

Daninę tej niewiedzy płacimy do dzisiaj mordując się głupio w świętych wojnach, mordując żydów czy inne religie.

po CHUJ?

ocenił(a) film na 6
antofagasta

Wiara jest wiarą. Z założenie wiara nie jest bajką ale systemem wartości. Nie rozumiesz istoty wiary więc nie pojmiesz na czym ona polega.

_Pablos_

a ty jesteś pewny, że wiesz o czym mówisz? Miliony ludzi wierzyło w nazizm i co?

ocenił(a) film na 6
antofagasta

Jestem pewny. Nazizm nie ma tu nic do rzeczy.

_Pablos_

jak to nie. też system wartości był zajebisty.

ocenił(a) film na 6
antofagasta

Jeśli nie widzisz różnicy między systemem wartości nazizmu a systemem wartości chrześcijańskich to kolokwialnie mówiąc masz nasrane we łbie.

_Pablos_

różnicę widzę dobrze i jest dla mnie oczywista. Chodzi mi o pojęcie system wartości, który dla ciebie jest równoznaczny z wiarą.

Pod ten "system wartości" można by podstawić cokolwiek i w to wierzyć przecież... a nasrane to mają w głowach ludzie, którzy mordują i potrafią nienawidzić innego człowieka tylko dlatego, że jest odmiennej wiary. Jezus przecież to przewidział mówiąc o wystąpieniu ojców przeciwko synom.

jak to ma być istota miłosierdzia to ja dziękuję.

ocenił(a) film na 6
antofagasta

Za to nie widzisz różnicy między wiarą w historyczną postać Jezusa i w biblię a wiarą prawdziwą, wiarą w system wartości. Masz wypaczone pojęcie na temat czym jest wiara. Pierwsze słyszę aby dobry pobożny człowiek mordował kogoś dlatego, że tak mu kazała wiara chrześcijańska. Tak mordowali ludzie źli, którzy wmówili sobie, że ich wiara na to im przyzwala. Np. w krucjatach.

ocenił(a) film na 3
_Pablos_

coś ta Twoja wypowiedź nie trzyma się kupy,właśnie w krucjatach brali udział"dobrzy,pobożni ludzie",chrześcianie,którzy w ten sposób nawracali niewiernych,to że przy okazji nieźle się obłowili bo ci niewierni to akurat były bogate kraje to już inna sprawa,ale na tym właśnie polegały krucjaty,zabić jak najwięcej niewiernych to bóg będzie nas kochał...,w dzisiejszych czasach na krucjaty wyruszają głównie wyznawcy islamu,tylko że my nazywamy je nieco inaczej,terroryzmem.

ocenił(a) film na 6
fenix

W krucjatach nie brali udziału dobrzy pobożni ludzie tylko pobożne zabijaki czyli źli ludzie i nie nawracali nikogo tylko mordowali w celu obłowienia się. Nie można tego nazwać dobrym czynem. Dzisiejszy dżihad to trochę co innego niż średniowieczne krucjaty. Porównajmy jaka była świadomość ludzi wtedy a dzisiaj. O ile jak sama nazwa wskazuje średniowiecze było wiekami średnimi i ciemnymi o tyle dzisiaj mamy świat w pewnym stopniu cywilizowanym i gdy słyszę, że jakiś arab popełnił morderstwo honorowe na swojej żonie za zdradę to utwierdzam się w przekonaniu, że są to ludzie nie tylko źli ale i ograniczeni. Cyztają ten swój Koran i gówno z niego rozumieją.

ocenił(a) film na 6
_Pablos_

Tak jak chrześcijanie nic nie rozumieją z Biblii

Asia_8

Czy ja po hiszpańsku piszę?
Czytaj ze zrozumieniem Droga Asiu i poczytaj sobie książkę Gaardnera, da Ci do myślenia.

adios

ocenił(a) film na 10
Irish_Americ

Witam wszystkich!
Panie Irisch jedna prawdziwa przestroga dla ciebie: Jeśli ty nie wierzysz to nie próbuj przekonywać do Nie-wiary innych w sposób iście fanatycznego świadka Jehowy. Znam książkę, którą tak polecasz. Hipotezy w niej przedstawione można porównać do tych, w które wierzy i pisze o nich Erich von Danikem, a i tak są bardziej możliwe do zaistnienia ponieważ przedstawia namacalne dowody!
To tyle w tej sprawie... Jak zwykle wypowiadam się tylko raz! Ave!

Pozdrawiam fanów klątwy 4 ;)

ocenił(a) film na 10
Irish_Americ

A co ty tak te książki polecasz i opierasz się na nich jakby były źródłami nie do podważenia. Autor tych książek był tam osobiście że tak wierzysz w jego słowa? Może on się jedynie odnosić do źródeł lub przemyśleń które mogą być tak samo wymyślone/manipulowane jak film który tak określiłeś.

ocenił(a) film na 10
CaRo

Post oczywiście skierowany do Irish Americ'a

ocenił(a) film na 10
Irish_Americ

Jeśli jesteś w miarę otwarty na ewentualną możliwość mylenia się, spróbuj przeczytać książkę "Sprawa Zmartwychwstania" (Josh McDowell). Autor był silnie niewierzącym i próbował podważyć teorię zmartwychwstania i bronić takiej pracy na swoich studiach. Jednak ostatecznie musiał przyznać, że to najbardziej udowodniona sprawa i nie jest w stanie tego podważyć. A koleś jest baardzo inteligentny.

ageusz

Dopiero teraz zajrzałem......Wy myślicie że ja nie znam innych filmów jak PASJA? i tylko siedzę 24 h i czytam na temat tego filmu Mela Gibsona?
Filmweb ma wiele tysiący filmów a codziennie powstają nowe i tyle samo odnośników do różnych aktorów, więc naprawdę już tutaj nie zaglądam!
Nie interesuje mnie Daniken czy jakiś McDonald, nie twierdzę że Gardner ma 100 % racji ale jego teorie o życiu Jezusa dają do myślenia i powodują dyskusję a ja nigdy ich nie broniłem, poza tym, że nie wierzę w takie czary jak chodzenie po wodzie, zmartwychwstanie czy rozmnożenie chleba-tak jak my to rozumiemy w XXI wieku, być może autorom ewangelii chodziło całkowicie o coś innego a myśmy uwierzyli w to co chcemy się oszukiwać by tak było....
Już twórca scjentologicznej sekty Hubbard do której należy Tom Cruise twierdził, że "chcesz być bogaty, załóż sobie własną religię" i tak kościół chrześcijański ma już 2000 lat tradycji, ale musi tak być, ponieważ jak pisał Voltaire "religia jest kagańcem bo inaczej byśmy się powyżynali nawzajem".
Dobrze, że piszę to teraz niż w XV wieku gdy rządziła psychopatyczna Inkwizycja, a teraz nawet straż watykańska mnie nie zamknie ani zakonnik z Torunia Rydzyk -szkoda,że jego dzieł mi jeszcze nie proponowaliście....
mówię tylko raz i znikam

ocenił(a) film na 10
Irish_Americ

Wyluzuj, nikogo to nie obchodzi czy ty tu odpiszesz czy nie więc nie podniecaj się tak.

Irish_Americ

Rydzyk to ma tyle wspólnego z chrześcijaństwem co Ty jak sądzę...

czytane książek pana tego, który opiera swoją wiedzę na suchych faktach i nie bierze pod uwagę wiary, nie ma sensu w sprawie opierającej się głównie na tym co siedzi w ludzkim umyśle, przekonaniach

co do dosłownego interpretowania biblii to jak sądzę jest trochę racji, ale 90% tych 'informacji' to brednie wyssane z palca... to tak jakby 'kod da vinci' brown'a podpiąć pod faktografię

religia chrześcijańska jest religią objawioną więc nie jest zapewne wyssana z palca jak np. lubiany przeze mnie buddyzm

Machlik

Traktowanie Pasji a wiec i Bibli jako manipulacji jest naduzyciem.
Manipulacja jest swiadomym zonglowaniem informacja w celu wywarcia odpowiedniego wrazenie.Tutaj to po prostu czyste Kłamstwa ,naduzycia i oszustwa.
Po ostatnim duzym planowaniu marketingowej strategi kosicola katolickiego podczas 2 soboru watykanskiego wyznaczono nowy odswierzony image zakladajacy min. mniejszy dogmatyzm ,maska "pomagajacego potrzebujacych",unowoczesnienie , zmiejeszenie fanatyzmu itp.Jednym z wynikajacych z tad nakazow jest zaprzestanie doslownego traktowania Pisma(nie)swietego na rzecz jego alegorycznej strony.Jednen z najwiekszych dzialaczy kreowania nowego falszywego designu byl Jan Pawel 2.Wielokrotnie np. poprzez uznanie zasadnosci ewolucji wskazal kierunek dla katolikow i ich stosunku do bibli.Dla niego i reszty kleru "zmanipulowanie" bibli jest niewygodnym ale zawsze truizmem .Dziwi wiec Reakcja domoroslych znawcow tematu ,prawdziwych krzyzowcow dobrego imienia Objawionej Wiary.Sracie do wlasnego gniazdy czy co?
Druga sprawa jak przy tego typu dysputach wychodzi kto jest kto.Ateizm w odroznieniu od ukulturowanego katolicyzmu zazwyczaj jest swiadomym WYBOREM.O ile ateusze staraja sie uzywac rozumowych,logicznych i generalnie trzezwych argumentow tak katole z natury ich wyznania i jego formy musza uciekac sie do slepej agresji,wrogosci,emocjonalnosci,stereotypowosc,autorytarnosci.Innymi slowy Katolik jak nikt inny jest wrogiem umyslu wiec cala ta religia MUSI byc oparta na MANIPULACJI.Zanim ktokolwiek zacznie sie sprzeciwiac ,jedynie dlatego ze te slowo ma negatywny wydzwiek radze zapoznac sie z dokladna definicja(najlepiej w podreczniku psychologi spolecznej).Ciekawostka jest ze wlasnie ta nierozumnosc ,powierzchownosc ,formalnosc ,imbecylskie czepianie sie slowek samo w sobie jest woda na młyn dla Bezboznikow.Porownania braku wiary w boga, materializm,wolnomyslicielstwo do satanizmu czy swiadkow jechowych dowodza ze Nasz WYBOR byl sluszny!
Filozoficznie chrzescijanstwo nie zmienilo sie od czasu sredniowiecza i Tomistycznej reformacji.Kosciol obecnie promuje te same poglady co w czasach gdy 1 ksiazka kosztowala co 3 wsie.Nia ma dla nich zadnego znaczenia postep(ktory notabene zawsze byl ich wrogiem)technologiczny,fakt upadku idealizmu ,to ze krajajac mozg mozemy wykazac bezsens dualizmu ducha i ciala itp ,nie ma dla czarnych i ich pachołkow grzejacych kleczniki zadnego znaczenia.Warto przemyslec ten fakt.Moze wtedy niektorzy przestana widziec w takich jak Ja diably a zobacza tych dla ktorych podstawowe wiadomosci dotyczace swiata ktorymi obecnie dysponujemy ,wolnej sa od hipokryzji ktora WYMUSZA zatruwajcy cien krzyza.Kazdy ma prawo przestac byc ofiara złej tradycji,kazdy tez ma prawo powiedziec ze nie mam racji ,ale jedno dla mnie jest pewne: mnie przekonuje to co sam glosze.

ocenił(a) film na 10
Jan_Pawel_Karzel

Przekonuje cię to co głosisz?
Czyli przekonany jesteś do tego, co jest "podpisem" twojego profilu: "Siej rozpierdol,badz negatywny,zły i ambitny"?
Chyba nie za bardzo czytasz w ogóle książki nietraktujące religii jako wroga, skoro wydaje ci się, że "katole", jak nas nazywasz, piszą wszystko z agresją, emocjonalnością i bez logicznych argumentów. Już tu kogoś odsyłałem do książki Sprawa Zmartwychwstania (parę postów wyżej). Gość który to pisał, w czasie gdy to pisał chciał obalać chrześcijaństwo, sprzeciwiać się głośno. Miał jednak na tyle rozumu, żeby najpierw samemu poważnie sprawę zbadać (sięgając do poważnych publikacji naukowych, a nie książek publicystycznych). A był zagorzałym przeciwnikiem i nie umniejszając ateistom, pewnie bardziej inteligentny niż spora ich część.
Możesz napisać, jak autor tego tematu, że nic nie będziesz czytał, co jednak będzie oznaczać, że boisz się możliwości, że może nie masz racji (czytaj - jesteś zamknięty absolutnie).
Nie mów mi, żebym najpierw poczytał ateistyczne dzieła, bo już parę ich przeczytałem.

ageusz

Przestan kozaczyc.
Po raz kolejny brak argumentow rekompensujesz jakas miekka gadka.Wlasnie to bylo glownym przeslanie mojego posta.Dziekuje.
Nie wiem na czym opierasz swoje wnioski apropo mojego oczytania.Nie jestm jakims erudyta jednak 1 łapanke tez mam za soba.Uzywajac sformolowania "domorosli znawcy tematu" ,bylem pewien ze czytelnik odgadnie moje intencje .
.Swoje poglady opieram na wiedzy wszelakiej od historii ,biologii , ,filozofi po socjologie z psychologia.Dla mnie ateizm jest logiczna konsekwensja postrzeganej rzeczywistosci a nie prostym ustosunkowanie do kwestii teizmu ,szukam inspiracji wszedzie byle nie w skryptowej postaci.Nie czytalem ani jednej stricte ateistycznej ksiazki wole rozmyslenia od wchłaniania. Trudno wiec mowic o moim zamknieciu na swiat. To raczej Ty operujesz gotowymi zwrotami z fanatyckich ksiazek ,ktore maja zbyt duzy interes by bawic sie w obiektywizm.
"Siej rozpierdol,badz negatywny,zły i ambitny" to dowcip.Nie nalezy rozumiec tego doslownie tym bardziej ze ten zwrot ma symbolizowac raczej postawe duzej czesci filmwebowych furomowiczy ktorych posty ograniczaja sie mniej wiecej do tego.Nikt nie zaprzeczy ze panuje tu duszny,toksyczny klimat poniewaz niewiadomo dlaczego duza czesc ludkow czeka tylko by zjechac komus dupe ,dowartosciujac przy okazji siebie.Sytuacja powtarza sie n niemal przy kazdym filmie ,uwazam wiec ze moze to byc motto wielu uzytkownikow tego portalu.Sami dorzucamy drwa do tego pieca wiec dziwie sie ze Ty jeszcze sie nie przekonałes.;)

ocenił(a) film na 10
Jan_Pawel_Karzel

Przykro mi, jeśli odbierasz to co napisałem jako "zjeżdżanie komukolwiek dupy" bo to nie było moim zamiarem.
Nie brak mi argumentów, po prostu uważam, że jest troszkę bez sensu przepisywać książkę na forum FW skoro można ją po prostu przeczytać.
Poza tym - nie używam jak to nazwałeś "zwrotów z fanatyckich książek". Jeśli tak to powiedz mi gdzie?
Co do czytania - czytanie nie oznacza wchłaniania. Jeśli nie jesteś skłonny czytać książek odnoszących się do tematu z obu stron to, przy całym szacunku dla twojej może i dużej wiedzy i znajomości tematu, nie jesteś w stanie wszystkiego sam wymyslić. Książki nie są po to, by je wchłaniać tylko po to żeby do nich ze zdrową dozą krytycyzmu (i nie mam na myśli bzdurnego krytykanctwa). Stąd czytanie książek może tylko poszerzyć horyzonty romyślań, chyba że ktoś faktycznie wchłania książki bezkrytycznie (współczuję).
Poza tym nie wiem, czy fakt że rozmyślasz, ale książki nie przeczytasz świadczy o twoim otwarciu. Jeśli tylko rozmyślasz, to widzisz jedynie swój punkt widzenia. Widząc jedynie jeden punkt widzenia nie za bardzo możesz być obiektywny. Dotyczy to jakiejkolwiek sprawy - od polityki, po kwestie religijne.
Co to "Siej...". Jeśli taki był twój zamysł napisania tego to zwracam honor. Niestety taka jest prawda i tu masz rację. Sporo wypowiada się na forum właśnie w ten sposób.
Tak czy siak, ty masz swoje przekonania, ja mam swoje - myślę że żaden z nas drugiego nie nawróci ;)