jak czytam to co tu piszecie....
Krytyka dotycząca filmu wynika z waszej głupoty i wrodzonego debilizmu.
Współczuje każdemu, kto ma złe zdanie o filmie gdyż świadczy to o ograniczonej liczbie szarych komórek w jego pustym mózgu.
Żal mi was....
Takie czasy – jemy samą chemię przez co w głowach mamy zmutowane nie nadające się do racjonalnego wykorzystania komórki.
Jakby ktoś potrzebował to znam lekarza ze szpitala psychiatrycznego. Kilku Może pomóc.
Inteligencją za to błysnął osobnik, który jako argumentacji do obrony filmu używa bluzgania na tych, którzy śmieli go nie docenić, po czym wylogowuje się i sam sobie odpowiada.
Chciałeś, geniuszu o liczbie szarych komórek dążącej do nieskończoności, stworzyć wrażenie, że ktoś Ci odpowiedział, to trzeba było odczekać choć kilka godzin, a nie dopisywać się odpowiednio po minucie i dwóch od zamieszczenia posta...
Dla jasności. "Pasja" mi się podobała, ale wstyd mi się robi, że przez to ląduję w tym samym koszyku co Ty, prymitywie...
Dokładnie.
Chociaż może kolegi nie doceniamy... Może jego popularność jest tak wielka, że są ludzie śledzący z zapartym tchem jego poczynania i odpowiadający na jego posty już po 30 sekundach...
Chociaż widząc treść rzeczonego wpisu, nie wydaje mi się, żeby była to prawda.
A co do lądowania w jednym koszyku: mam nadzieję, że inni zdają sobie sprawę, że jednostka ogółu nie czyni... Ale aż wstyd, masz rację.
pozdrawiam