Na końcu Jezus umiera.
Ah ty dowcipnisiu.
-_-
Mylisz się. Na końcu Jezus zmartwychwstaje.
ale ja miałem na myśli prawdziwy koniec, nie to fikcyjne dokończenie :)
OSZ KURDE! Rzeczywiście! Dzięki stary, teraz nie muszę już oglądać filmu!
To znaczy które "dokończenie"? O filmie piszesz czy o swoich przekonaniach?
o logice i racjonaliźmie.
Czyli o swoich przekonaniach, które co więcej możesz zostawić dla siebie. Z pozdrowieniami Katolik, który ma już serdecznie dość głupich starć Ateiści vs. Katolicy. Każdy wierzy w co chce.... koniec dowodu.
chyba nie oglądałeś filmu do końca