Zakupiła prawa do emisji filmu pewnie za niemałe pieniądze. A ja pytam się po co? Czy to jest dalszy ciąg trwającej papieżomanii? Jest tyle pięknych filmów które powstały w ostatnich kilku latach. Niestety w Polsce jest tak jak jest. Sztucznie lansowana "moda na papieża", konserwatywni katolicy przy władzy, dziwna popularność Radia Maryja i TV Trwam. To wszystko odbija się nawet na telewizji publicznej która tak rzadko funduje nam filmy mniej niż dobrych kilka lat po premierze. Jeśli chodzi o sam obraz to przyznaję, że może poruszyć, ale nie zmienia to faktu iż nie wnosi nic nowego poza hektolitrami krwi. 6/10
Film pokazuje czym naprawdę była męka Chrystusa i dopiero po nim spora ilość osób uświadamia sobie tak naprawde co przeszedł Jezus. Tego nie było wcześniej w kinie. Fabuła oklepana, ale montaż swietny. Te hektolitry krwi uznam za twoją ironie, bo nie było tam niczego, czego nie było by na ukrzyżowaniu. Mocny film z pewnością.
Gdyby człowiek stracił tyle krwi to wątpię, żeby był jeszcze przytomny. Film uświadomił mi jedynie jak można postąpić z istotą ludzką. Zupełnie bez powodu potraktować ją w ten sposób. Wielu ludzi ginęło i będzie ginąć w straszny sposób, ale nie będę wdawał się w dyskusję dlaczego śmierć Jezusa jest tak hołubiona. Napiszę jedynie, że to rozumiem.
Nie wiem ile krwi jest w czasie biczowania i ukrzyżowania i mam nadzieję, że nigdy się nie dowiem. Ty również nie wiesz dlatego nie przyjmuj wizji Mela Gibsona jako dogmatu.
Nie przyjmuje tego filmu jako dogmatu i nie wiem skąd Ci przyszedł do głowy taki prostacki pomysł. Krwi niestety nie liczyłem w litrach, więc Ci raczej nie powiem ile powinien jej człowiek stracić, ale jeśli oglądałeś uważnie film w co raczej wątpie to zauważył byś, że to przytomność tracił i był u kresu życia. Kiedy będziesz studiował biologię ew. poznasz anatomie człowieka zrozumiesz, że tak naprawde jest to możliwe.
Swoją drogą film jest krwawy i nie ma co tu kryć osoby bardzo wrażliwe i nieświadome męki przez którą przechodził Chrystus mogą doznać pewnego rodzaju szoku. Co do twojego tematu. Nie jestem fanatycznym katolikiem. Nie chodzę do kościoła i nie słucham radia Maryja, a jednak film mnie zaciekawił.
"Film pokazuje czym naprawdę była męka Chrystusa" - po tym zdaniu wysnułem ten prostacki wniosek. A to zdanie jeszcze mnie w tym przekonaniu utwierdziło "bo nie było tam niczego, czego nie było by na ukrzyżowaniu". Czyli film jest wg ciebie w 100% zgodny z prawdą.
Anatomia raczej nie podejmuje tematu biczowania i ukrzyżowania dlatego tam nie znajdę odpowiedzi. Wiem tylko, że na mój chłopski rozum jeśli za kimś ciągnie się taka smuga krwi to potem zwyczajne stanie i dźwiganie ciężarów jest raczej niemożliwe. Jak dla mnie poprostu przesadzili z tą krwią.
Nie będę już wspominał o dennej grze aktorskiej spowodowanej prawdopodobnie używaniem języka którego aktorzy chyba nawet nie rozumieli.
Przyznaję. Film może w jakiś sposób człowieka poruszyć.
zgadzam się, że żaden człowiek nie mógł by tego przeżyć. Jezus swoją naturą ludzką odczuwał cierpienie a boską pozostał nieśmiertelny do "wykonania zadania". To kwestia wiary, jestem na tym punkcie wrażliwy :-p Nie widziałem tam papieża(oprócz św. Piotra) i sądze, że gdyby chodziło o "papieżomanię" to film byłby emitowany w okolicach 2 kwietnia. Myślałem, że oczywiste jest skojarzenie emisji tego filmu wzwiązku z świętami wielkanocnymi. Film o Jezusie = film dla fanatyków? ekhem... Czy aż tak bardzo przeszkadza Ci ten film? cały rok emitowane są inne filmy które w twoim mniemaniu są warte tych kilku milionów a kiedy raz pojawi się film o takiej tematyce to odrazu trzeba to zaatakować. Osobiście film oglądałem z perspektywy osoby wieżącej.
droga Bantu, piszesz, że człowiek, gdyby stracił tyle krwi jużby nie żył. Nie zapominaj, że Jezus nie jest zwykłym człowiekiem tylko Synem Bożym...
Taki z ciebie Woland ? Z pewnością wiesz jak tam wtedy było na Golgocie , diabełku .
Film nie pokazuje prawdziwej męki Chrystusa drodzy "wielcy Chrzescijanie". Czytaliscie w ogole Biblie? Ja czytalem mimo ze jestem ateista (trzeba cos poznac zanim sie to odrzuci). W Biblii jest niewiele na temat samego ukrzyzowania. Wizje przesycone brutalnoscia pojawily sie dopiero w sredniowieczu i mialy na celu podsycanie nienawisci wobec Żydów. Jezeli "Pasja" wzmocnila czyjas wiare to gratuluje wiary zbudowanej na rozlewie krwii, przemocy i chorej nienawisci (hint hint: w filozofii Chrzescijanskiej istotne sa nauki Jezusa a nie to jak umarl...).
w Biblii nie ma dokładnego opisu to prawda.
ale film był nakręcony na pdostawie widzeń pewnej niemieckiej zakonnicy(niestety nie pamiętam jak się nazywała), które zeostały opublikowane własnie jakos ksiazka pt Pasja.
i co?zdziwiony?
"wielki ateisto"?
Znam Ewangelię i wiem, że nie opisuje ona dokładnie tego, co widzieliśmy w filmie, ale zważ, iż Ewangelia nie jest typem powieści kryminalnej, aby mówić o litrach krwi. Dlatego Ewangeliści opuścili opisy tych scen. Film był nakręcony na podstawie wizji tej zakonnicy, ale dla niewierzących to nie starcza, więc powiem, że są źródła historyczne takie jak przedmioty służące do biczowania, które były ukazane w filmie. Historia i jej dowody nie kłamią. Męka Chrystusa przedstawiona w filmie była ukazana realistycznie i tak było w rzeczywistości.
)) "Historia i jej dowody nie kłamią"
Po pierwsze panie historyku: istnienie samego Jezusa nie jest do tej pory całkowicie udowodnione. Wielu uczonych otwarcie powątpiewa w jego historyczność. Po drugie, zakładając nawet, że wymieniony przez ciebie bicz faktycznie jest tym, którym bito Jezusa, to i tak nie dowodzi on prawdziwości Pasji. Wystarczającym dowodem nie było by nawet wiadro z krwią Jezusa. Dlatego też Gibson posłużył się widzeniami Anny Emmerich - osoby skrajnie ortodoksyjnej i nie do końca zdrowej psychicznie.
Co więcej. Pasja jest niestety filmem nakręconym wbrew historii o czym świadczyć może zupełnie inne aniżeli przeczytać to można kronikach Falwiusza przedstawienie Rzymu i postaci Piłata. Trzeba więc być wielkim ignorantem i hipokrytą żeby twierdzić że Pasja jest filmem zgodnym z rzeczywistością, skoro nawet najbardziej oczywiste fakty zostały w niej mocno wypaczone. Ktoś kto opierał się na ewangeliach (lub raczej na jej niedopowiedzeniach) i czyichś wizjach musi się liczyć z tym, że jego film nie będzie zgodny z rzeczywistością, więc późniejsze twierdzenie, że "faktycznie tak było" jest albo zaprzeczeniem samemu sobie, albo podważeniem autentyczności większości źródeł historycznych z I w. n.e. . Tak, stwierdzanie, że "tak było w rzeczywistości" jest niczym innym jak podważaniem historii ludzkości, Mel Gibson zaś powinien za swój film wylądować w zakładzie psychiatrycznym.
PLejdas PASJAnie jest w CAŁOSCI NA PODSTAWIE BIBLI!! TYLKO NA PODSTAWIE WIDZEN SWIETEJ KATARZYNY EMMERICH !!! PRZECZYTAJ TĄ KSIĄZKE ZANIMI COS NAPISZESZ ;) poLECAM ;]
nie powiedziałabym,że nic nowego.
każdy ten film odbiera zupełnie inaczej.
fakt, był krwawy. i zwykły człowiek nie byłby w stanie znieść takiego fizycznego cierpienia. ale czy biorąc pod uwagę naszą wiarę (że Jezus miał dwie natury: ludzką i boską), nie był on w stanie wytrzymać tego?
myślę, że Gibson starał się pokazać mękę Chrystusa w sposób mocny, może przesadzony, ale właśnie chyba po to, żeby każdy mógł zrozumieć.
film faktycznie, na pierwszy rzut oka wydaje się płytki. że widać tylko krew i mięso.
ale można warto obejrzeć go więcej razy i poszukać tego głębszego sensu?
skoro niektórzy potrafią znaleźć wielkie filozofie i sens życia w Matrixie, czy w innych takich, to tu chyba tym bardziej można.
A co Cie to obchodzi? ile kasy idzie na bzdurne filmy i to nie jest dla Ciebie problem? A fanatykiem jesteś Ty.. antyreligijnym...Co ma pasja do papieża? Aż tak szewska pasja na wiarę innych przysłania oczęta? I zauważ, że katolicy mają prawo do takich filmów, skoro jest ich w kraju znaczenie wiecej niż nietolerancyjnych kolesi w Twoim typie...
A ja mam prawo to krytykować. Muszę znosić sąsiadkę pukającą do drzwi i domagającą się pieniędzy na kościół. Chodząc do szkoły znosić 2 razy w tygodniu obowiązkową lekcję religii. Oglądając TV jestem zmuszony szukać kanału na którym nie ma papieża. Chcąc obejrzeć jakiś nowy film w TV publicznej nie chcę żeby to był obraz ukazujący męki Chrystusa. Przeglądając portale internetowe nie chcę przwijać dziesiątków artykułów o Radiu Maryja, Ojcu Rydzyku i papieżu. Nie chcę żeby mój prezydent mówił mi, że chodzenie do kościoła jest dobrym i jedynym słusznym postępowaniem. Płacąc podatki nie chcę aby rząd przeznaczał je na budowę kościołów. Krytykując coś co jest katolickie na forum nie chcę żeby ktoś mówił mi, że jestem fanatykiem antyreligijnym. Zakładając ten temat na forum po prostu chciałem się przekonać czy nie tylko mnie drażni to propagowanie katolicyzmu i robienie z Polaków fanatycznych katolików. Dajcie mi moją wiarę przeżywać na swój własny sposób i przestańcie mnie zmuszać żebym ciągle musiał mimowolnie zastanawiać się nad tym co stanie się ze mną po śmierci.
Pskone-coś tam, z ostatniego zdania które napisałeś wynika iż katolicy mają prawo do wszystkiego, a nie-katolicy nie mają prawa nawet do krytyki. To świadczy o twojej nietolerancji.
Wielu katolików jest przewrażliwionych na punkcie swojej wiary. Ciągle uważają, że ktoś im z tego powodu dokucza. Tak bardzo chcecie być męczennikami? Nie dopatrujcie się we wszystkich wrogów katolicyzmu. Nie afiszujcie się tak ze swoją wiarą. Trochę skromności.
Ja też uważam, że jest setki lepszych filmów, które TVP albo wcale nie wyemituje, a jeśli już, to grubo po północy. Ale Pasja to przecież wielkie wydarzenie medialne, predzej czy póżniej pojawiłaby sie w telewizji. Poza tym, nie ma czym się emocjonowac - dzięki udanej kampanii reklamowej podsycającej kontrowersje wokół filmu, tłumy poszły do kin, by zobaczyc samemu o co tyle szumu. W ten sposób kilku gości napełniło sobie kieszenie dolcami. Nikt mi nie wmówi, że Pasja to film wybitny - to kiczowaty produkt skierowany do masowego odbiorcy. Pełno w nim krwi, bo to przecież ludzie lubią widziec na ekranie- przemoc i agresję.
Banti albo jakoś tak .. nie wiem .
Film pokazuje nam co naprawde działo sie z Jezusem jak był traktowany jak cierpiał - jezeli uważasz że film nie powinnien być puszczony w TV to jesteś w wielkim błedzie - moim zdaniem wszyscy to powinni obejrzec :-)
Film jest godny uwagi i obejrzenia Zwłaszcza Dla KATOLIKÓW !
Zaprawdę powtarzam wam po raz kolejny. Nie traktujcie tego filmu jako dogmatu. To wszystko co jest przedstawione w tym obrazie to wizja człowieka-Mela Gibsona, który jak mi się wydaje nawet nie jest katolikiem.
Nashi, tak trudno przepisać poprawnie czyjś nick ?
Nie zgadzam się z tym, że film powinni obejrzeć wszyscy. Dla mnie to była gruba przesada. Mam mocne nerwy, ale przestałam go w połowie oglądać, bo nie dałam rady. Potem włączyłam tylko na scenę ukrzyżowania...
Mnie film absolutnie nie nawrócił. Wręcz przeciwnie, skłonił mnie do naprawdę dziwnych przemyśleń i szczerze mówiąc nie wiem czemu miało służyć stworzenie go. Jeśli ktoś wierzy w Boga to doskonale zdaje sobie sprawę co z Chrystusem się działo. Filmowanie tego w tak nierealny sposób, jak dla mnie nie ma sensu. Zresztą chyba wiele było już filmów dotyczących tej tematyki. Ale Gibson zrobił mega widowisko, które przyciągnęło do kin ogromną publiczność i przy okazji natrzepał za to sporo kasy.
Mimo wszystko dobrze, że ten film pokazano w TV, bo czemu by nie? Ale nie uważam, że to jakiś obowiązek dla ludzi wierzących. Według mnie to tylko film, który moga oglądać ludzie o mocnych nerwach, bo "grzeszników" raczej on nie nawróci...
Pozdrawiam
Chłopie!! Nie chcesz to nie chodź na religię, nie dawaj kasy na kościół, nie oglądaj pasji i papieża... wolny kraj... ale to chyba Ty robisz z siebie męczennika.. Młody jeszcze jesteś skoro chodzisz do szkoły i pewne elementarne rzeczy musisz kiedyś zrozumieć.. ja tez spotykam sie z ludźmi i programami, które nie sa zgodne z moją opcją i je odrzucam.. nie słucham, nie oglądam, czasem podystkutuje.. ale nie mówię, ze to jest be.. bo to język dzieci..
Krytyka jest potrzebna... ale nie krytykanctwo... jechanie bezrefleksyjne na to co mi nie pasuje
Czy ja mam ci to narysować? OK Spróbuję. Nie żyjemy w wolnym kraju! Żyjemy w państwie wyznaniowym! Religia jest w szkole obowiązkowa. Nie ma przed nią ucieczki. Nawet po ukończeniu 18 lat nie mogłem się z niej wypisać bez zgody rodziców, a zapewniam cię, że próbowałem! W mojej dzielnicy płacenie na kościół jest obowiązkowe ze względu na presję społeczno-sąsiedzką. Jeśli myślisz, że wszyscy mogą sobie olać wiarę katolicką to jesteś w błędzie i to ty nie wiesz elementarnych rzeczy o życiu. Może chodziłeś do jakiejś gównianej publicznej szkoły w której można było sobie olać religię i nie przejmować się oceną ze sprawowania. Może mieszkasz w jakimś zatęchłym blokowisku gdzie sąsiedzi mają w dupie czy chodzisz do kościoła, przyjmujesz kolendę, płacisz na kościół. Wybacz, ale u mnie jest inaczej.
Bantu, nie chodziłeś/chodzisz przypadkiem do szkoły katolickiej?
bo na to wygląda. wszędzie można się z religii wypisać. nie jest ona obowiązkowa! chyba trochę przesadzasz.
a powiedz, po co przejmujesz się tym, co powiedzą sąsiedzi?
A ta dziewczyna którą wywalili tuż przed maturą za to, że brała udział w sesji zdjęciowej do Playboya? Nie wydaje mi się żeby chodziła do szkoły katolickiej. A jednak. Wystarczy, że dyrektor ma hopla jakimś punkcie albo nauczyciel od przedmiotu z którym masz problem lub twój wychowawca. I nie możesz nie chodzić na religię. Proste? Bo bedziesz miał przesrane. Nie wspominając już o szkole podstawowej. Konkordat to jedna z największych bzdur jakie są w Polsce.
A sąsiadów mam takich którym nie mogę podpadać. Sąsiad czasami nie jest tylko sąsiadem, ale bywa tak, że również twoim nauczycielem, wykładowcą, pracodawcą lub po prostu pożyczasz od niego czasem kosiarkę do trawy lub wiertarkę.
Jestem ateistą, ale film mi się podobał. Ktoś zaraz zada pytanie: to w końcu jesteś ateistą czy nie?, lub dlaczego ci się podobał mimo braku wiary? Odpowiadam - bardzo lubię mitologie, czyli że wszystkie religie, powieści z tym związane itd. to DLA MNIE mity - cos na wzor mitoligii greckiej. Zaraz tu się odezwie paru krytykanow ale ch.. wuj z nimi :) Pasja podobała mi się ze wzlgedu na emocje jakie wywoluje w czlowieku. Wku***ją mnie teksty, ze filmy religijne sa dla fanatycznych katolikow. Czy to jest film zarezerwowanych tylko i wylacznie dla nich???? Czy ktoś kto ogląda takie filmy jest ofiarą papieżomanii (chodzi mi o negatywną stronę tego zjawiska - nie to żebym coś miał do Jana Pawła II, bardzo go szanowałem, ale traktowanie papieża jako towar na sprzedaż nie jest w porządku). Poza tym nie wiem czy dostrzegłaś panienko, ale w WSZYSTKIE święta religijne są fundowane filmy związane z chrześcijaństwem.
Mi też ten film się podobał,ale nie uważam że ten film jest dogmatem religijnym.Nie wiemy jak wtedy było!Było ty jakieś 2 tysiące lat temu i ciężko jest stwierdzić co jest prawdą a co nie.Nawet Biblia nie jest 100% prawdą.Ja jako ateistka jestem tolerancyjna i objerzałam tego filmu jako katoliczka tylko jako człowiek.Zgadzam się z opinią,że ten film wcale nie jest kierowany tylko i wyłącznie do fanatycznych katolików((którym jak odnosze wrażenie wcale nie musi się on podobać))tylko do wszystkich ludzi niezależnie od wiary.Jezus Chrystus jest w końcu postacią historyczną czy filmy o Cezarze są tylko dla fanów Staryżotnego Rzymu? Jeszcze się z taką opinią nie spotkałam.Święta religijne jak sama nazwa wskazuje są kojarzone z chrześcijaństwem i wcale nie trudno wpaść na to że emitowane są wtedy o tej tematyce.
Nie dlatego ze film Ci sie podobał bo to sprawa gustow ale podejcie do innych opcji zyciowych, mozna byc fanatycznym katolikiem, agnostykiem i ateista... Ty nim nie jestes :)
Naucz się czytać ze zrozumieniem. "filmy religijne sa dla fanatycznych katolikow"-ja tego nie napisałem. Jeśli dokładnie przeczytasz moje wypowiedzi to znajdziesz tam fragmenty w których piszę, że film również mnie na swój sposób poruszył. Ale najlepiej przeczytać tytuł tematu na forum i już na mnie najeżdżać prawda? Jeśli chodzi o JP2 to również bardzo go szanowałem i ktoś kto ogląda ten film na pewno nie jest ofiarą komercyjnej papieżomanii, chodziło mi o to, że sam fakt emisji filmu jest, według mnie, pośrednio z nią związany.
Ok rozumiem teraz Bantu... Nie o to mi chodzi.. Nie musisz szanowac papieza ani zachwycać się Pasją... "TVP zafundowała widowisko dla fanatycznych katolików". Jak można inaczej to odczytać? I kilka niewybrednych tekstów na temat pewnych zjawisk "religijnych" w Polsce? Trzeba czytać ze zrozumieniem ale wcześniej zrozumiale się wypowiadać
to ja mam tylko jedno pytanie do Bantu - co ten film ma do Papieża RADIA MARYJA i TELEWIZJI TRWAM?
Wszyscy wiedza że te ostatnie isntytucje które wymieniłam zbijaja pieniadze na ludziach kłamia i wyłudzaja ..
a co do tego wszyskiego am PASJA?
Sam film do tego nie ma nic, ale moim zdaniem to raczej niespotykane żeby głośny zagraniczny film gościł w TVP tak krótko po premierze. I to właśnie moim zdaniem jest wynikiem sztucznej papieżomanii itd. To wszystko ma na celu rozbudzić uczucia religijne w całym narodzie. Patrząc na to wszystko mam wrażenie, że ktoś ma na celu zrobić z Polaków tytułowych fanatycznych katolików. To jest taka moja "teoria spisku" ;)
Żeby ten film był chociaż dobry, ale moim zdaniem to nie jest żadne arcydzieło.
Co ma piernik do wiatraka? Pasja a papież... Chłopak chyba sam nie wie czego sie przyczepić... Film 2 lata po premierze itd.
"To wszystko ma na celu rozbudzić uczucia religijne w całym narodzie".. a jesli nawet tak to co z tego? Uczucia religijne są złe? A jesli filmy budza w narodzie uczucia niereligijne, wiecej, czasem antyreligijne to dobrze?
Czyod razu budzenie pozytywnych uczuć religijnych ma na "celu zrobić z Polaków tytułowych fanatycznych katolików"???
Chłopie zastanów się najpierw a potem pisz komentarze bo denerwujesz spokojnych ludzi... i to jeszcze w świeta...
Po pierwsze - martwi mnie twoje postrzeganie emisji Pasji na TVP jako próby indoktrynowania społeczeństwa. Moim zdaniem stałeś się ofiarą generalizacji chrześcijaństwa do ugrupowań i instytucji najbardziej się z nim obnoszących. W państwie wyznaniowym to niestety zjawisko całkowicie naturalne. Powinniśmy z tym walczyć, gdyż jesteśmy świadkami wytwarzania się bardzo niekorzystnego stereotypu. Jeśli chcemy zbliżyć się do zachodu, musimy nauczyć się koegzystować, a nie obrzucać wzajemnie błotem. Przestań zatem tak spłycać sprawę Pasji, bo robiąc to nie wiele różnisz się od tych tytułowych fanatyków religijnych, których przecież tak krytykujesz.
Po drugie - media zawsze będą emanować wszelkimi możliwymi odmianami hipokryzji. Jak umrze wielki piosenkarz, to nagle wszyscy zaczną się nim zachwycać; jak umrze Papież, to staniemy się świadkami masowej bigoterii. Zamiast się na to złościć, trzeba raczej nauczyć się nabierać do tego dystansu.
Miast udzielić mi odpowiedzi, na konkretne i precyzyjne pytania, pokusiłaś/łeś na ripostę przesyconą ironią niskich lotów.
Nie zmienia to faktu, iż moje pytania nadal pozostają aktualne, bez względu na to, jak bolesne i trudne, może być udzielenie nań szczerej odpowiedzi.
Przepraszam --- tu chyba Bantu powinna wam udzielic odpowiedzi...
Jest najbardziej zorientowana - w końcu to ona zaczęła swoje głebokie rozmyślania n temat :Pasji, Papież, i tak dalej i tak dalej...
tylko żebuście na mnie nie naskoczyli ..
:(
Bo to sie robi wkurzające ..
kabotynizmem? wiesz co ?
skoro nie wiesz o co chodzi wystarczy przeczytać kikla komentarzy na poczatku?
hę?
mi tu teraz GUPOTĄ śmierdzi !
( nie mogę już co za ludzie )
Dobra teraz juz się wyżyłam - sorki :)
Byłam wkurzona jak cholera ...
:(
MOzemy wrócić do normalnych rozmów ;))
Czytam komentarze Bantu i juz sie pogubiłem o co mu chodzi... Bo to jest chyba on... ;) on chyba tez sie pogubił ;)
Co ma piernik do wiatraka? Pasja a papież... Chłopak chyba sam nie wie czego sie przyczepić... Film 2 lata po premierze itd.
"To wszystko ma na celu rozbudzić uczucia religijne w całym narodzie".. a jesli nawet tak to co z tego? Uczucia religijne są złe? A jesli filmy budza w narodzie uczucia niereligijne, wiecej, czasem antyreligijne to dobrze?
Czyod razu budzenie pozytywnych uczuć religijnych ma na "celu zrobić z Polaków tytułowych fanatycznych katolików"???
Chłopie zastanów się najpierw a potem pisz komentarze bo denerwujesz spokojnych ludzi... i to jeszcze w świeta...
Gdyby czlowiek stracil tyle krwi...bla bla..Jezus nie był zwyklum czlowiekiem dlatego to wszystko przezyl i zmarl dopiero na krzyzu...co to za glupie gadanie ze lekarze by mogli potwierdzic ze niekt by nie przezyl...Boze..film jest bardzo dobry i trafia do serca ogladajacego...znakomicie jest przedstawiony szatan...i cale szczescie ze nie jest po angielsku...
ludzie ale co to wogóle za temat jest skoro i tak temu komus nie przemówimy do rozsadku - bedzie sie dalej upierał że ma racje :)
film jest przepiękny - :)