ale niestety , nie najlepiej jednak warto go zobaczyc , choc znamy biblie. Debiut Gibsona , mowi nam cos ,o jego zapedach artystycznych. Wprawdzie jeszcze nie bylo premiery w Stanach, ale od czego sa pokazy specjalne?
użytkownik usunięty
Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem