Wiele scen w tym filmie a właściwie cały,był bardzo krwawy,ponieważ już wcześniej o tym wiedziałam to poszłam przygotowana na to,myśl,ze to tylko aktorzy, pomogło mi w patrzeniu na te sceny,ale takie jak na przykład gdy Matka podbiega do Jezusa,kiedy ten upada poprzeplatana z jej wspomnieniem gdy tak samo biegła gdy upadł jak był małym chłopcem,na tych scenach płakałam jak bóbr.