Jestem nie wierzący, mimo to owy film wywarł na mnie spore wrażenie-wzruszył, przeraził, obrzydził, zachwycił-jest zwyczajnie dobry!-obalam brednie w stylu "trzeba być chrzescijaninem żeby ten film mógł się podobać"-bzdura! wcale nie trzeba!-kolo ludzkiego cierpiienia nie łatwo jest przejsc obojętnie.