opiera się także na książce stygmatyczki, która miała wizje , i to nie prawda że mel gibson "przegiął" kręcąc jakąś scenę , przedstawił prawdę , Chrystus mógł być doświadczony przez jeszcze większe udręki , a my nawet nie zdajemy sobie z tego sprawy , bo w Biblii jest zawarty jedynie ogólny opis tamtych wydarzeń .
Niestety nie wszyscy mogą to zrozumieć, wiele ludzi ucieka od krwi i przemocy, podczas gdy świat właśnie na niej powstał.
Wierzcie lub nie ale coś "tam" być musi, dowiemy się tego w dniu śmierci.
Tymczasem dalej gońmy przed siebie z jęzorem na twarzy w stronę pieniędzy i władzy... było by spoko gdyby nie ta śmierć, kolejna rzecz która nie trafia do wszystkich.