Aktorka Rebecca Hall debiutuje jako reżyserka czarno-białym, pokazywanym na festiwalu Sundance filmem, w którym żadne podziały nie są jasne. Tym bardziej jeśli chodzi o rasę. Nawiązując do powieści Nelli Larsen, a także do historii własnego dziadka, który uchodził za białego mężczyznę, ukazuje dwie Afroamerykanki prowadzące w latach 20. w
Można udawać kogoś innego, żyć w niezgodzie ze swoimi pragnieniami. Ale wartościowszym to nas nie czyni na pewno. Czyni za to pogubionym, pełnym lęku i niepewności - kiedy się wyda, kiedy ktoś rozpozna, że to tylko gra.
Bardzo trafnie pokazane, że wystarczy mieć tylko białą skórę, aby nawet zatwardziali rasiści...
No, ale jak na debiut reżyserski, nie jest źle.
Zarzuciłabym jedynie to, że film się dłuży, często gubimy się w ramach czasowych (raz wydaje się, że pomiędzy kolejnymi wydarzeniami mijają dni, a raz, że miesiące).
Na plus kameralna, teatralna wręcz atmosfera.
Liczyłem na coś o wiele ciekawszego,a tym czasem nuda panie i panowie - nuda.Obraz wyparny z jakichkolwiek emocji - ja tam dramatu żadnego nie widziałem.Niezbyt porywająca obyczajówka z wątkiem rasowym,a końcówka która z założenia miała być dramatyczna była po prostu kiczowata.Kompletnie nie kupuję tego udawania bycia...
więcej