Uwielbiam stare polskie filmy i to głównie dzięki takim zabawnym i radosnym komediom jak "Paweł i Gaweł". Wspaniały film, wspaniała muzyka, wspaniałe role Heleny Grossówny, Adolfa Dymszy i Eugeniusza Bodo. Świetni jak zawsze Józef Orwid i Ludwik Sempoliński. Łza się w oku kręci kiedy trzeba oglądać tak wyśmienite komedie w tak słabej jakości. Takie filmy zasługują na opiekę bo bezsprzecznie są prawdziwymi perłami polskiej kinematografii.