a może jakbyś właczył to myślenie to byś pojął o co chodzi. Że to był czas kiedy Rosja i Usa się częściowo rozbajały. A ten rusek -to wcale nie był rozsądny tylko chytry. Jakbyś oglądał uważnie to byś zauważył, że jedną bombę zdetonował(a to nie było mądre) i chciał sprzedać wszystkie 9 bomb każdemu kto mu dobrze zapłacił. Na tą jedną bombę już znalazł kupca i go wcale nie interesowało na co gościowi ta bomba, byleby kase dostać. A wyższy urzędnik(Kidman) -jak to określiłeś- wcale nie była zwykłym urzędnikiem - zna się na bombach i to ona ją rozboiła(przynajmnej częsciowo).

... generalnie nie wiem czy to można nazwać zapalnikiem... to poprostu bomba jądrowa, w której umieszczono materiał do syntezy jądrowej... nie wiem :) Pozdrawiam ;P :).. więc masz rację... tylko nie wiem :D no tak :) to chyba można nazwać zapalnikiem :D:D...

Kidman była dowódcą operacji, miała prawo wskoczyć w samochód w tamtym momencie, to była Jej decyzja