7,5 29 tys. ocen
7,5 10 1 29441
7,1 57 krytyków
Perfect Days
powrót do forum filmu Perfect Days

...bo z pisania wynika, że to dla wielu pozostał "pięknych film o rytuałach i sztuce koncentracji na drobiazgach". To obraz raczej dla uważnego i refleksyjnego widza, bo przemianie bohatera nie towarzyszą w zasadzie żadne spektakularne środki wyrazu artystycznego, opowieść jest raczej subtelna. Przemiana nie jest narysowana grubym pędzlem, ale bez przesady. W moim odbiorze to film o facecie, który z jednej skrajności popadł w drugą. Rezygnując z życia, które mu nie odpowiadało i go niszczyło, starannie wypracował skrajnie inny lifestyle. To obecne życie jest totalnie na jego warunkach, postawił w nim na bliskie mu wartości, żyje uważnie, z wdzięcznością i radością z drobiazgów, ale zarazem powierzchownie, bo kosztem jego wyborów są zupełnie szczątkowe relacje z ludźmi i głęboka samotność. Nawet bez wsparcia opisem z wywiadu z Wimem widać wyraźnie, że jest zupełnie zamknięty na relacje z kobietami, które go wręcz paraliżują. Reżyser dba, żeby to życie dostatecznie długo sprawiało wrażenie perfekcji, ale im dalej w las, tym ta perfekcja wydaje się coraz bardziej fasadowa. Życie pozornie imponujące zwłaszcza zabieganemu korpoludkowi na pewno przywołuje pytania o sensy i cele, bo wielu tęskni za prostym życiem i umiejętnością czerpania radości z powietrza. W rzeczywistości okazuje się, że ten równiutko ułożony i pięknie ozdobiony dekiel skrywa ocean głębokiej tęsknoty za bliskością. Końcówka, czyli rozmowa z byłym mężem barmanki wyraźnie pokazuje rozmiar straty związanej z izolacją od ludzi. Bohater prawdopodobnie po raz pierwszy od czasu przemiany otworzył serce i skoczył na główkę w dramat drugiego człowieka, w wyniku czego jego osobiste pytania o sens takiego życia, jakie prowadzi, grubo posypały się z szafy. Ten uśmiech przez łzy imo symbolizuje emocje towarzyszące temu, że odnalazł w sobie brakujący puzelek i jest bliski włożeniu całego dobra swojej przemiany w życie podobnie piękne, ale już nie tylko fasadowo, bo pełne. Bardzo dobry film.