Widzę, że wiele jest skrajnie krytycznych komentarzy od fanów pisarki, których na szczęście nie odczytałam - dzięki temu obejrzałam całkiem przyjemny film :-) Nie znam książki, film natomiast ciekawie i ze sporą nutą ironii pokazuje konwenanse tamtych czasów. Choć nie ukrywam, że trzeba dać mu pół godziny na wystartowanie, potem jest już tylko lepiej :-)