Bardzo dobry film, lepszy niz Desperado. Wiele wątków, najciekawszy zdecydowanie ten dotyczący Sandsa. Kolejna wielka rola Deppa, który przyćmił pozostałą część obsady. W filmie tym są sceny które zapamiętuje się na długo. Po prostu Rodriquez znowu w formie, jednak film zdecydowanie nie dla wszystkich.
Gowno a nie Desperado!!!!
o gosciu twoja opinnia jest zalosna... ten film to totalne dno i z desperado nie moze sie nawet rownac... i jeszcze ten enrike to juz wogole wielka kupa.... ktora zrobil rodrigez... odrazu widac ze sam nie umie kompletnie krecic filmow... lepiej niech sie wezmie za rozdawanie ulotek...!!!
FILM TO TOTALNA PORAZKA!!! NIKOMU NIE POLECAM