Najpierw musiałem go obejrzeć... został wypożyczony, a jako, że osoba mi bliska uwielbia 'komedie' romantyczne, musiałem chcąc nie chcąc obejrzeć.
Widziałem w życiu wiele komedii romantycznych, większość ani nie była śmieszna, ani romantyczna, a nakręcona dlatego, że to najtańszy rodzaj filmu do masowej produkcji i zawsze się sprzeda bo jak muzyka popowa jest neutralny dla wszystkich odbiorców.
When In Rome jednak to nieprzeciętna porażka. Nie posiadając żadnej zwięzłości fabularnej, bez konkluzji, z całą masą scen jak ta w restauracji bez światła gdzie ich wpadanie na ludzi i przedmioty ma niby być humorystyczne ale jest dosłownie żałosne. Romans który rozwija się jak w tanich kreskówkach... ech
Dodam tylko, że ten film został oceniony jako jeden z najgorszych filmów ostatnich 20 lat. Nie bez powodu