W Polsce premiera przesunięta została co prawda o bardzo długi okres czasu, ale na szczęście widziałam film będąc za granicą. Aktorzy bardzo dobrze się spisali, pomimo negatywnych ocen na temat obsady.
Zazwyczaj najpierw czytam książkę, dopiero potem oglądam film, ale w tym wypadku niestety nie wiedziałam o istnieniu powieści. Teraz na pewno sięgnę po lekturę!
Poza tym komentarz napisałam w przypływie emocji, zaraz po obejrzeniu. Teraz, z perspektywy czasu mogę dostrzec pewne niedociągnięcia i małą oryginalność fabuły, ale zachwyciły mnie efekty specjalne użyte przy produkcji (widoczne na początku, w trakcie pokazywania skutków 2 pierwszych fal).
masza nie rób jaj.
W przypływie emocji to faktycznie można napisać komentarz ale nie założyć konto dla tego jednego jedynego wpisu.
No, chyba że to pierwszy film jaki w życiu obejrzałaś.