Osobiście nie przepadam za filmami Sci-Fi, ale ten wywarł na mnie bardzo dobre wrażenie. Nie rozczarował mnie na żadnym kroku. Muzyka wpasowana idealnie do filmu. Wielkie brawa należą się również Chloe Grace Moretz- lubię ją, ale w tym filmie przeszła samą siebie (oczywiście w pozytywnym znaczeniu).
Ktoś mógłby pomyśleć, że to kolejny film puszczany w telewizji, który nasi ojcowie (a przynajmniej mój) oglądają z nudy. Jednak jest on skierowany do nas, młodych ludzi, co oczywiście mi się spodobało. Widoczne było zaangażowanie całej ekipy, co jest również wielkim plusem. Niestety, wątek miłosny jak na moje oko zabierał trochę za dużo czasu, jednak to nie zmienia faktu, że nadal nie rozumiem, dlaczego dajecie filmowi tak niskie oceny.