ten film jest tak niedorzeczny że ręce opadają. Rozumiem, że to kino dla nastolatków ale mam nadzieję, że oni również poczują się obrażeni
Kalka goni kalkę, farmazon goni farmazon. Momentami ogląda się to jak Straszny film.
Co do aktorstwa to również nie ma o czym rozmawiać, nie wiem czy to wina idiotycznego scenariusza czy aktorów ale wypowiadane przez nich kwestie bardziej śmieszą niż bawią. Pani Moretz za dobrą aktorkę nie uważałem, ale Liev Schreiber... jego mi szkoda.