Marcus Nispel zrobił zaskakująco świetną Teksańską masakre piłą mechaniczną ale już Piątek 13 niestety zawalił.Jestem bardzo zawiedziony.Tyle było części a twórcy najnowszej zamiast wyciągnąć wnioski po prostu skopiowali tamte filmy.Może i pokazali kryjówkę Jasona ale i to i tak za mało i dodajmy że niczego nowego tu twórcy filmu nie zapodali bo film jest kopią wersji CunninghamaFakt zgony są bardzo dobre ale to nie wystarcza brakuje mrocznego klimatu elementu zaskoczenia a scen seksu jest za dużo.Piątek 13 jest horrorem słabym zrobiony pod gimnazjalistów kto widział pierwszą część filmu o Jansonie to będzie zawiedziony i to niesamowicie.
Piątek trzynastego był jednym z pierwszych horrorów, które pokazały, że z postaci mordercy można uczynić bohatera kultowego. Barczysty i milczący Jason Voorhees, który z pasją mordował głośnych i naiwnych nastolatków szukających wypoczynku nad malowniczym Crystal Lake, szybko stał się ikoną.Remake bardzo słabo wyszedł Nispelowi.
Bardzo dobrze ze Jason nic nie mówi. Remake jest słabszy od wersji z 1980 ale lepszy od Jason X
Trzeba zwrócić uwagę na to że Jason jest postacią która nie morduje dla samych morderstw ale z zemsty co dobrze pokazuje stara wersja no i w starej to kto inny morduje nie Jason.