Kojarzycie takie odgłosy w tle jak miało się stać coś strasznego, coś w stylu "tyy haaa tyy haaa" albo "taaa hyy taa hyy" nie wiem czy ktoś wie o co mi chodzi :P urzekł mnie ten dźwięk :D hehe jak dla mnie film jest po prostu klasykiem, dlatego musiałam go obejrzeć, w dzisiejszych czasach taki film by się nie przyjął i bardziej byłby komedią, a nie horrorem ale jak na tamte czasy bardzo doceniam :)
Okej już doczytałam się w ciekawostkach o co chodziło z tą wstawką: "Kompozytor filmowy pragnął by motyw głoskowy "ki-ki-ki cha-cha-cha" brzmiał jak "kill" i "mama", co miało symbolizować głosy, które słyszy Pamela Voorhees." I wszystko jasne :-)