Witam ! Jestem starym kumplem Nighta i siedzia,l on właśnie na tej właśnie stronie i pisał recki ... no to ja się poderwałem i powiedziałem że wczoraj wieczorem oblokałem "Piątek 13-ego" od niego właśnie i chcem napisać do niego recke.
Nie tak wyobrażałem sobie klasykę horroru, ale się nie zawiodłem. Film posiada własny klimat. Niestety ani razu nie zobaczyłem gościa w masce, który jest bohaterem całej serii. W pierwszej części pozostaje on całkowicie anonimowy. Nie wiemy do końca kto zabija. Na końcu, jednak, do obozu przyjeżdża starsza kobieta. Opowiada jedynej ocalałej o swoim synu - Jasonie, który utonął w jeziorze Crystal Lake. Tej nocy są jego urodziny. Jason przemawia przez matkę, chce, aby ona zabiła ostatnią ocalałą. Czyli w sumie mamy dwóch morderców:) Bardzo spodobała mi się muzyka z końca filmu, była taka...hmm...delikatna i wzruszająca:)). Film polecam każdemu!!!