oj umią
Pewnie że "umią", poza konsumpcją żab i slimaków robią czasem filmy i wychodzi im to czasem całkiem nieźle. Jak widać nie tylko filmy ambitne, ale też wysokobudżetowe komercyjne widowiska im wychodzą. Pokazywali to już zresztą nie raz. Ja o panu Willisie pamietam, wysyłam mu co roku kartke na urodziny, a on odzwajemnia się tym samym ;-)