Korben Dallas znajduje się w nieodpowiednim czasie i w nieodpowiednim miejscu, a jako że to były komandosnie ucieka od tej sutuacji, lecz nieprzymuszony dołacza się do ratowania życia na Ziemi. Jak w temacie, John McClane w wydaniu kosmicznym.
Film świetny. Rola, do której Willis doskonale pasował, Jak w "Szklanej pułapce", jego postać jakby mimo wszystkim innym ludziom na ekranie pcha akcję do przodu w bardzo szybkim tempie zmuszając wszystkich innych do dostosowania się do sutuacji. Gary Oldman kreuje jak zawsze rolę, która jest tak charakterystyczna, że aż trudno o niej zapomnieć.Przy tej dwójce aktorów reszta obrsady musi po prostu nie przeszkadzać i ustąpić im miejca.