Uwielbiam ten film :)
Od momentu gdy widziałem go po raz pierwszy, utkwił mi w pamięci i jeszcze długo będzie tkwił na pozycji "super produkcja". Taka w sumie prosta historia o tym jak dobro musi pokonać złe zło ;) A przy tym jaka opsada?! Bruce Willis, Gary Oldman, Chris Tucker (szkoda że tak mało gra - to chyba najlepszy aktor komediowy po Louisie De Funes) i przede wszystkim genialna w tym filmie Milla Jovovich. W zasadzie nawet postaci drugoplanowe wypadają bardzo dobrze, no można się przyczepić do prezydenta ;)
W zasadzie jedyna sceną która mi się nie podobała to akcja z tymi bojownikami o honor w pokoju tej śpiewaczki. Tutaj za dużo było zupełnie zbędnych bajerów. Ale to w zasadzie jedyny minus :)
Widziałem ten film już z 5 razy i za każdym razem z oglądam go z dużą przyjemnością. Zasługuje na swoje 10/10 :)