... gdyby nie Tricky, to bym go w ogole nie ogladal - on sam zreszta powiedzial, ze gdyby mogl cofnac czas, to by w nim nie wystapil. Szanuje Luca Bessona za Leona Zawodowca, ale to chyba jedyny film, jaki mu wyszedl.
Ja również nie rozumiem zachwytów nad tym filmem. Może i jest zrobiony dobrze pod względem wizualnym, ale fabuły właściwie tu brak (?) i stanowczo za dużo tu chaosu. Nie można by tej historii opowiedziec bardziej po ludzku, a nie tworzyc jakieś niezrozumiałe dziwadło, w którym nic się kupy nie trzyma??
To jest film akcji, przygodowy saj faj. Ma cieszyć oko i nie wymagać za wiele myślenia, wymogi te spełnia w 100%
Nie wiem z którego palca wyssaliście bzdurę, że ten film nie ma fabuły? To tylko potwierdza fakt, że nie wiecie co to jest fabuła, rzucając słowem tu i tam. Przecież Piąty Element to już klasyka SF. Jest nakręcony doskonale. Filmweb naliczył tylko jeden błąd. Atmosfera świata przedstawionego bije na głowę większość innych klasyków gatunku. Wizja rzeczywistości za 200 lat jest naprawdę interesująca. Pozatym w filmie jest dużo trafnego humoru. Ciekawostką i świetnym pomysłem było to, że główny bohater (Korben Dallas) wogóle nie spotkał się z czarnym charakterem (Zorg). W ilu filmach ma to miejsce? Brak zbędnych scen pomimo tego, że Piąty Element jest dość długim filmem. Piąty Element to rewelacyjne widowisko, świadczące o wielkiej wyobraźni twórców i bardzo niedoceniony film... Oby tylko nikt nie wpadł na pomysł kręcenia remake'u albo jeszcze gorzej - sequel'a (w sumie nie byłoby o czym, bo jest to raczej film zamknięty, ale jak wiadomo jak już ktoś się uprze to zamieni wino w wodę z kibla).
Ten cały Tricky zagrał na tyle małą rolę że gdyby wtedy zrezygnował to nikt by za nim nie płakał. Zresztą jeśli oglądasz film tylko po to by pogapić się na jakiegoś gościa to współczuję.
teraz już wiem dlaczego ten film jest taki dobry-to tricki,szkoda tylko ze jego muzyka nie ejst tak dobra jak aktorstwo
słaby film i tyle, kilka fajnych efektów specjalnych ale nic poza tym, końcówka żenująca
powiedzial to ktos to ma w ulubionych film Jezdziec bez glowy
baaa to jest dopiero film z fabula hehe
film Piaty Element jak dla mnie klasyka S-F
swietny humor, swietne dialogi, ciekawa wizje przyszlosci
Bruce Willis i Gary Oldman oraz Chris Tucker wymiataja :)
A ja mam w ulubionych Jeźdźca bez głowy - bo uwielbiam filmy Tima Burtona i Jeździec jest jednym z moich ulubionych. Natomiast w niczym mi to nie przeszkadza baaardzo lubić Piąty Element. Uważam, że to już klasyka kina SCI-FI. Szybka akcja, swienty humor, doskonale dobrana obsada. dla mnie rewelacja. I jak zwykle Willis w "brudnym podkoszulku".
No to żeś sobie popisał kolego Zajcik, moje gratulacje. Do tej pory, nie wiedziałem nawet, co to za jeden ten Tricky, że to 'jakaś osobowość'. Myślałem, że to po prostu czarny gość, którego wzięli do filmu dlatego, że nie nie było już nikogo innego. Akurat jego jak i Luka Perry mogło w filmie nie być i nikt by na tym nic nie stracił. Pomijając powyższe:
'Piąty element' - jeden z moich ulubionych filmów w ogóle. Oglądałem go już naście razy i na pewno nie raz jeszcze obejrzę. Fabuła, aktorzy (niestety nie wszyscy), efekty wszystko jak należy. Jak dla mnie 20/10.
P.S. Co do Luca Bessona, polecam film animowany 'Artur i Minimki', rewelacja.